Frances Hodgson BURNETT - „Tajemniczy ogród”
No i na starość zdziecinniałem. Nie miałem, co czytać i na portalu „wolne lektury” zacząłem czytać „Tajemniczy ogród”; czytać ponownie po 64 latach; i czytałem do północy, a o czwartej wstałem aby dokończyć. A teraz piszę te słowa nadal z mokrymi oczami i pociągając nosem.
Nie ma czego się wstydzić, bo piękna, mądra bajka, z przesłaniem, że odrobina serca czy też, jak obecnie jest w modzie, empatii może zdziałać „cuda”, gdyż wszyscy ludzie są dobrzy, a nie ujawniają tego z wielu różnych przyczyn.
No comments:
Post a Comment