Joyce Carol OATES - “Bestie”
REWELACJA!! WSZYSTKIE REKORDY POBITE !! Rekordy grafomanii, fatalnego tłumaczenia, braku spójnej koncepcji, braku inteligencji, jak i fantazji seksualnej, niedojrzałości w sferze seksualnej itd. itp. Nawet dewiantów seksualnych nie jest ta książka w stanie zainteresować. WSZECHPOTĘŻNE NIEUDACZNICTWO. Nie bierzcie tego do rąk !! Acha, jeszcze poziom dyskusji studentów amerykańskich omawiających Owidiusza:
„Ale przecież.. ..nie było wtedy żadnych bogów.!”
A WENERA ? /Wenus/. Aby poprawić samopoczucie postuluję powrót do Markiza de Sade
No comments:
Post a Comment