Janusz Rudnicki - “Trzy razy tak”
Nie słyszałem nigdy nic o autorze, więc postanowiłem spróbować i posmakować. Najpierw z wikipedii dowiedziałem się, że Rudnicki /ur.1956/ od 1983 przebywa w Niemczech, że współpracuje z „Twórczością”, że dużo dobrego mówiono o nominowanej do „Nike” jego ósmej książce pt „Śmierć czeskiego psa” oraz, że omawiana, wydana w 2013 r., jest jego dziewiątą.
Przeczytałem. I co ? BEŁKOT !!. Szukałem wytłumaczenia w różnicy pokoleń. Może ja - stary nie rozumiem młodych, ale spojrzałem na datę urodzin autora i wyliczyłem, że ten „awangardzista” to 57-letni /w chwili opublikowania książki/ ZGRED. W dodatku to nie debiut, a DZIEWIĄTA pozycja.
Poczułem zadowolenie, że nie poznałem twórczości tego pana. Acha, aby podbudować się w swoim sceptycyzmie zlustrowałem ilość opinii jego poszczególnych książek na naszym portalu /”lubimy czytać”/. Poza wspomnianą wcześniej „Śmiercią czeskiego psa” żadna z jego książek nie doczekała się więcej niż 4 opinii. I słusznie. Gratuluję Państwu i dziękuję.
No comments:
Post a Comment