Sunday, 11 May 2014

Nicholas SPARKS - "PAMIĘTNIK"

Nicholas SPARKS - “Pamiętnik”

Ze względu na sentyment do lektur czytanych w dzieciństwie, a było ono 60 lat temu, dawałem „plusy” Montgomery czy Rodziewiczównej, a „Trędowatą” uważałem zawsze za świetną książkę, oczywiście, w swoim gatunku.

No to konsekwentnie muszę dać Sparksowi wiele gwiazdek, za ten ckliwy, przewidywalny, tani sentymentalizm, wyciskający łzy z oczu. Jelenie na rykowisku, porcelanowe pieski też są na swój sposób urocze. A te „harlequinowskie” sformułowania jak: /str 114/:

„...poczuł dreszcz w lędżwiach..”

- poruszają każdego. Uprzednio krytykowano mnie, żem malkontent i zrzęda, to teraz się rehabilituję i krzyczę „Vive la Alzheimer!!”

2 comments:

  1. Świetny blog! Widzę tu recenzje książek hitowych jak i tych mało znanych, do których przez te recenzje można się zachęcić (bądź też nie). Pozdrawiam! :)

    ReplyDelete
  2. haha oj tak, Nicholas SPARKS ma tę moc, na naszą niemoc....

    ReplyDelete