Tadeusz Dołęga – MOSTOWICZ -
"Doktor Murek zredukowany"
Wydawca, a za nim inni gęgacze /określenie Szpotańskiego/, piszą, że dr Murek:
"...zostaje zwolniony z pracy wskutek bezpodstawnych oskarżeń dotyczących jego rzekomej
lewicowej przeszłości politycznej....."
NIEPRAWDA!!! To tylko pretekst. Zostaje zwolniony za BRAK ASERTYWNOŚCI. Zgodnie ze swoim pochodzeniem, z CHŁOPSKIM UPOREM chce zmieniać status quo, czyli świat. Mimo doktoratu nauk prawnych jest pozbawiony umiejętności logicznego myślenia i wyciągania wniosków z zaistniałych faktów. Po prostu GAMOŃ. Paradoks polega na tym, że marzy o wejściu do świata /do wyższych sfer/, który go mierzi, którego nienawidzi i który z zaciekłością podgryza. Chce się żenić z 'burżujką", a nie chce zaakceptować budowy drogi do posesji teściów in spe, jedynego ratunku przed ich bankructwem. Ponadto jest wyjątkową MENDĄ, która sukcesywnie zagarnia obowiązki kolegów z magistratu, czyniąc ich zbędnymi. Taki człowiek, który wskutek jakiejś tam fantasmagorii o ideałach, nie umie z nikim współpracować, nie może wzbudzać sympatii czytelnika. W dodatku, ten syn chłopa, który przed chwilą krowy pasał, to PALANT, bo kopuluje i pastwi się nad Karolcią, spożywając jednocześnie wiktuały skradzione przez nią z pańskiego stołu. Co za podwójna moralność! Na str.46 czytam: "wypił prawie całą butelkę wódki". WÓDKI, którą Karolcia ukradła gospodyni. Do epitetów "murkowych" dorzućmy jeszcze "ciamajdę" /str.337/ oraz "mazgaja" /str.339/.
I tu Dołęga, którego tak lubię, popełnił zasadniczy błąd. NIE POZWALA NA EMPATIĘ, bo kto z czytelników chciałby w realu z takim superuczciwym Murkiem pracować?
Wskutek tego błędu, cała krytyka stosunków społecznych blednie i schodzi na drugi plan, a czytelnik obserwuje irracjonalne zachowania Murka wykształconego, acz beznadziejnie głupiego.
Sztaudynger pisał: "Nie bądż takim moralistą, skoro lubisz i z tą, i z tą".
Dołęga przeżywa drugą młodość, bo stosunki społeczne III RP idą w kierunku II, więc wybaczmy mu zbyt "uczciwego" bohatera i dajmy zachęcające do lektury 7 gwiazdek.
No comments:
Post a Comment