Joanna Iza BELZYT - "Międzyczas"
Czytam na obwolucie:
"Międzyczas jest nie tylko kolejną książką o kobietach D L A K O B I E T...." /podk. moje/
Nie rozumiem dlaczego kobiety same się dyskryminują ? Przecież takie sformułowanie nosi ukryte, domyślne dopełnienie: GŁUPICH; toż lepiej: książka dla blondynek. Na przekór wszem książkę przeczytałem !!!
Zapiski z lektury: str.51
"Przez niemal miesiąc się nie widzieliśmy. I nadal nie chciał mnie widzieć...."
Wcale mu się nie dziwię... i tak długo wytrzymał. Co za straszny, głupi babsztyl, w dodatku przeświadczony o swoich (wątpliwych) walorach !! No cóż, zdarza się czasem, ze kobiety zmuszone do abstynencji seksualnej, głupieją i są gotowe pokochać każdego potencjalnego kopulanta.
Likwiduję zapiski z lektury, bo nie mają racji bytu, gdyż książka jest w najlepszym przypadku dla bohaterek Masłowskiej z "Kochanie, zabiłam nasze koty". Dlaczego więc daję tej książce aż 5 gwiazdek ? Po pierwsze za samoocenę autorki, którą wypowiada ustami Nataniela: /str. 233/
"- No i zaczęły się te twoje pseudopsychologiczne brednie... "
oraz za świetny wywód Kuby: /str. 187-9/
" - Kiedy spytasz kobietę, co może powiedzieć o sobie, często wymienią jednym tchem: jestem atrakcyjna i inteligentna... ..A czy kobieta jest faktycznie inteligentna ? Skoro inteligencja z definicji oznacza umiejętność obserwacji, wnioskowania i działania w celu osiągnięcia pożądanego, którym w tym przypadku jest partner i jego najdłuższe zatrzymanie przy sobie, to czy kobieta, która tego nie potrafi, może uważać się za inteligentną ?...
...- Gdy mężczyzna przez kilka lat żyje na swoim, to właśnie kobieta musi go przekonać, że on jej potrzebuje, a nie odwrotnie...
Przekroczenie trzydziestki może być niemiłym zaskoczeniem dla kobiet... ..Będzie im coraz trudniej znależć partnera, bo ich samoocena rośnie, a paradoksalnie atrakcyjność w oczach mężczyzn maleje.. ...Kolejny paradoks: potrzeby seksualne kobiet po trzydziestce rosną, a potrzeby seksualne mężczyzn osiągają szczyt w okolicach 20. roku życia...
....Sprzyja to depresji, huśtawkom emocjonalnym...... "
...lub ucieczce do Międzyczasu. No właśnie, ten Międzyczas, to niedopracowana koncepcja alternatywnej rzeczywistości, to Philip K. Dick dla ubogich bądż naiwnych....
A jeszcze jedno: brak chłopa, odgryziony palec i rak matki to nie są fakty, które mogłyby wzbudzić moją empatię.
No comments:
Post a Comment