Thursday, 13 December 2018

Wit SZOSTAK - „Kazimierz i głosy”


To  jest  cała  seria   publikacji  poświęcona  krakowskiemu  Kazimierzowi  z  własną  stroną:
I  stamtąd  można  pobrać  wszystkie  pozycje.  Przez  przypadek  trafiłem  na  to  na  woblinku,  a  dalej  na  całą  serię  O_KAZ  Literatura o  Kazimierzu.   Ale  spotkała  mnie  następna  niespodzianka,  gdyż  ulubiony  i  podziwiany  przeze   mnie  Wit  Szostak  ujawnił  swoje  dane,  które  skrzętnie  podaję  za  Wikipedią:
„Wit Szostak, właśc. Dobrosław Kot (ur. 1976) – polski pisarz, filozofdoktor habilitowany nauk humanistycznych, adiunkt w Katedrze Filozofii Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie   Absolwent Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Stopień doktora uzyskał w 2008 roku na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego na podstawie rozprawy pt. Podmiotowość monadyczna i podmiotowość dialogiczna. Studium fenomenologiczne, której promotorem był profesor Adam Węgrzecki. W 2017 roku na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, na podstawie oceny dorobku naukowego oraz rozprawy habilitacyjnej, uzyskał stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych.
Członek Towarzystwa Tischnerowskiego i miłośnik twórczości Tolkiena. Jest znawcą muzyki ludowej, od kilku lat zapisuje nuty ostatnich skrzypków ludowych, gra na skrzypcachgęślach i dudach. Mieszka w Krakowie.
Swoją karierę pisarską zaczynał jako autor obracający się w kręgu fantasy i realizmu magicznego, z czasem stał się pisarzem przełamującym schematy gatunkowe…”
Dla  mnie  to  autor  czterech  arcydzieł,  którym  dałem  4x10: „Oberki do końca świata”,  Sto dni bez słońca”,   Wróżenie z wnętrzności” oraz  Zagroda zębów”
Ponieważ  pierwszy  raz  piszę  o  wspaniałym  projekcie  O_KAZ,  pozwalam  sobie  na  cytat  z  podanej  wyżej  strony:
„…Do napisania nowych opowiadań związanych z Kazimierzem zaprosiliśmy Weronikę Murek, Łukasza Orbitowskiego i Dominikę Słowik (w pierwszej serii), Michała Mądrackiego, Ulę Palusińską, Julię Ain-Krupę i Wita Szostaka (w drugiej serii) oraz Artura Wabika, Mateusza Kołka, Jacka Dehnela i Zośkę Papużankę (w trzeciej serii). Nasze pytania stały się dla tych cenionych polskich i zagranicznych autorów bazą, punktem startowym do własnych przemyśleń, interpretacji i poszukiwań. Ich efekty – w postaci broszurek z opowiadaniami, wracają na Kazimierz, pokazując czym jest on dla współczesnych, jakie wywołuje wspomnienia, refleksje, czym inspiruje. Opowiadania można było znaleźć w kawiarniach, restauracjach, sklepach, punktach usługowych Kazimierza i Krakowa, a przede wszystkim – w Chederze, festiwalowym klubie, gdzie O_KAZ się narodził. Wszystkie książeczki były bezpłatne…     ….O_KAZ to pierwszy tego typu literacki projekt o Kazimierzu. Zapraszamy do lektury!.....”
Mistrzowski  tekst  Szostaka  liczy  niecałe  30  stron,  więc  najlepiej  przeczytać  samemu,  a  już  pierwsze  słowa  stwarzają  specyficzną  atmosferę:
„Zbieram  głosy,  które  ludzie  gubią.  Głosy  niechciane  nie  gubią  się  przypadkiem,  ktoś  je  porzuca  i  ucieka.  Pomiędzy  przemilczeniami  i  napomknieniami  mówią  o  życiu,  o  jego  sprutej  podszewce.  Te  głosy  nigdy  nie  doszły  do  głosu,  zdławiono  je  i  mogły  ujawnić  się  tylko  na  chwilę  w  geście,  grymasie,  westchnieniu.  Opowiadają  o  tym,  co  ukryte.  Czasem  chcą  krzyczeć  i  przekrzyczeć  ból,  czasem  tylko  żalić  się  długo  i  nudno.  Niektóre  chcą,  by  pozwolić  im  milczeć,  chrząknąć  i  przeprosić…”
Czytałem  i  przyswajałem  szczególnie  o  dziadku  Kazimierza (!!)  -  Franku,  który…
„…przed  wojną  z  panem  Turowiczem  byliśmy  razem  na  wykładzie  Martina  Bubera…”
…a  potem  już  tylko  płakałem,  gdy  Kazimierz   poszukiwał   miłości  dziadka  -  „dziewczyny  o  sarnich  oczach”.

No comments:

Post a Comment