Petra Hulova
(ur.1979) - Czeszka; Wikipedia:
„…W
roku 2008 została wydana piąta książka autorki, powieść Stanice tajga (pol. Stacja tajga, 2011), za którą autorka
otrzymała Nagrodę Josefa Škvoreckiego. Jest to
historia zaginionego na Syberii w latach 40. XX wieku Duńskiego przemysłowca
oraz studenta, który kilkadziesiąt lat później podejmuje próbę ustalenia co się
z nim stało….”
Na LC Hulova
ma 4 książki,
7 fanów, a
ta ma rozbieżne
oceny i średnią
6;93 (132 ocen i 33 opinie.
Potwornym błędem jest
rozbrajająco banalna i
dezinformująca uwaga na
okładce:
„Od dłuższego czasu - mówi autorka - chciałam
napisać książkę o kimś, kto gdzieś wyjedzie i już nigdy nie powróci. We mnie
też była taka myśl, a może pragnienie, by gdzieś wyjechać na zawsze"
Bo to przede
wszystkim wspaniały obraz
Syberii i mentalności
jej mieszkańców…..
„lapsus” z LC;
„…… Z jednej strony podróżnicza
opowieść o Syberii, z drugiej filozoficzna przypowieść o ludzkiej naturze,
gdzie realność miesza się z magią i mitem, a świat kultury Zachodu z
pierwocinami ludzkości. Ważne - Hulova nie oszukuje, nie zachwyca się mroczną i
mroźną egzotyką Tajgi, ale pokazuje kondycję człowieka w jego naturalnej
przestrzeni walki o przetrwanie. Narracja prowadzona z wielu punktów widzenia i
czasów akcji tworzy zdumiewający kolaż historii i refleksji.”
„tsantsara” z LC:
„….jej powieść o tajdze, o
zderzeniu cywilizacji radzieckiej z tradycyjną społecznością syberyjskiego ludu
Karów (chodzi w rzeczywistości o Koriaków? Kereków? Chantów?) wydaje się bardzo
dojrzałym dziełem. …”
„…Hůlova po mistrzowsku prowadzi narrację, płynnie
przeplatając sceny teraźniejsze i przeszłe, kopenhaskie i syberyjskie. Jej
Charyń staje się miejscem nierealnym, mitycznym wręcz, na które czas nie ma
żadnego wpływu, choć jednocześnie jest mocno osadzone w realiach
historycznych… …"Stacja Tajga"
to nie tylko przejmująca analiza losów ludzi, którzy nie potrafią poradzić
sobie w zetknięciu z nieznanym. To także trzymająca w napięciu, znakomicie
napisana opowieść, która, jak na klasyczną tragedię przystało, wywołuje w
czytelniku litość, gniew i przerażenie prowadzące do katharsis. Przeczytajcie
na własne ryzyko, oczyszczenie musi boleć..”
Książka bardzo
dojrzała, mimo młodego
wieku autorki (29 lat). Fascynująca,
ale nie dla
każdego. Bardzo udana,
polecam 7/10
Dzięki za recenzję !
ReplyDelete