Wednesday 10 April 2019

Patrycja DOŁOWY - „Wrócę, gdy będziesz spała” Rozmowy z dziećmi Holocaustu


LEKTURA  BOLESNA
Patrycja  Dołowy (ur.1978)….  (Wikipedia):
„…. – polska fotografka, artystka multimedialna, autorka sztuk teatralnych, esejów, artykułów, popularyzatorka nauki i sztuki,  działaczka społeczno-kulturalna, członkini i sekretarz Rady Upowszechniania Nauki Polskiej Akademii Nauk, od 2015 roku prezeska Polskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Naukowych Naukowi.pl,  od 2017 roku prezeska Fundacji Przestrzenie,   doktor  nauk przyrodniczych..”.
Podtytuł  wyjaśnia  wszystko,  więc  ja  tylko  powiem,  że  to  LEKTURA  OBOWIĄZKOWA,  szczególnie  dzisiaj,  gdy  padają  bezsensowne  słowa  o  antysemityzmie,  jak  i  antypolonizmie,  gdy  w  ferworze  idiotycznych  kłótni  zapomina  się  o  meritum  tj.  o  sprawcach  Holocaustu,  gdy  wymiera   ostatnie  pokolenie  znające  temat  z  autopsji,  gdy  większość  młodych   nie  czuje  i  nie  przyswaja   wydarzeń   II w. św.,   ani  przyczyn  antysemityzmu  powojennego  w  Polsce,  gdy  duża  część  samych  zainteresowanych  tj.  dzieci  Holocaustu   przez  dziesiątki   lat  nie  znało  własnego  pochodzenia,   a  przede  wszystkim,   gdy  naród  polski,  tak  ciężko  doświadczony,  a  jednocześnie  udzielający  niesamowitej   pomocy  skazanym  na  Zagładę  Żydom,  pozwala  dzisiaj  na  szerzenie  się  ksenofobii,  antysemityzmu  i  organizacji  czy  ludzi  głoszących  ideologie  nacjonalistyczne  i  faszystowskie….
Niech  ta  lektura  otworzy  oczy  opętanym,   bo  to  ostatni  dzwonek.  Stary  jestem,  więc  dla  mojego  pokolenia, to  tematyka  doskonale  i  szczegółowo  znana,  lecz  ze  względu  na  wartość  poznawczą  dla  młodszych,  jak  i  moją  nadzieję,  że  opisane  historie  wzruszą,  wstrząsną  lub  wzbudzą  modną  empatię,  gorąco  polecam  i  daję  10/10.    
Muszę   jednak  wspomnieć,  o  wątku  wykraczającym  poza  Holocaust,  a  pojawiającym  się  w  tym  reportażu  wielokrotnie.  Otóż  25  lat  po  Powstaniu  w  Warszawskim  Getcie,  niektóre  „dzieci  Holocaustu”  czyli  Polacy  pochodzenia  żydowskiego,  przeżyły  następną  traumę:  zostały  z  Polski  wyrzucone   i  w  ich  opowieściach   rok  1968  przyniósł   ból   dotkliwy,  bo  niespodziewany.     I  o  tym  winniśmy  pamiętać!! 
PS  Ze  względu   na  moje  zainteresowanie  najbardziej  znanym  księdzem  katolickim  Żydem  i  poświęceniem  mu  stron  394 -425 (e-book)  pozwalam  sobie  zamieścić  notkę  z  moich  zbiorów:
„Jakub  Romuald  WEKSLER-WASZKINEL,  KSIĄDZ,  ur.  w 1941  r  w  Święcianach,  70  km  na  płn  od  Wilna,  z  krawca    Jaakuba  Wekslera  i  jego  żony  Batii,  wyniesiony  z  getta  i  oddany  Emilii  Waszkinel  i  jej  mężowi  na  wychowanie;  który   dowiedział  się   jako   dorosły   człowiek   23 lutego  1978 r, że  jest  Żydem, /podczas  gdy  księdzem  był  od  1966 r/.,:   „...w  jednym  z  portali   internowanych   przeczytałem   o  sobie:  <temu  Żydowi  tak   ciężko   się   nawrócić>.   Toteż   wciąż   przypominam,   jestem   Żydem,  i  że   JEZUS   JEST   ŻYDEM.   Jestem   bliżej   Jezusa  od   tych,   którzy   się   jeszcze   nie   nawrócili   i   jeszcze   w   NIM   ŻYDA   nie   zobaczyli”.  W   2006  chciano   z  niego   zrobić  b.  TW.,   lecz   nie   udało   się.  TP 13/2013,  Boniecki:  „...Romuald  Jaakow  Weksler-Waszkinel  cierpi  dlatego,  że  równocześnie  jest  księdzem  i  Żydem.  Może  najbardziej  go  boli  doktryna  „substytucji”  -  rzekomego  zastąpienia  Narodu  Wybranego  przez  chrześcijan  -  „nowy  Izrael”.  A  tak  nie  jest,  Jezus...  wyraźnie  powiedział  że  „zbawienie  pochodzi  od  Żydów”,  bowiem  „nie  odrzucił  Bóg  swego  ludu,  który  wybrał  przed  wiekami” /św.Paweł/...   ..Jest  w  nim  całe  zło  wyrządzone  w  ciągu   historii  przez  chrześcijan  Żydom  i  jest  ból  Żydów...   Miał  wsparcie  w  abp  Życińskim...  W  2008 r  wyjechał  do  Izraela...”.   Znienawidzony  przez  „prawdziwych  polaków”  za  swoje  żydostwo  /również  w  czasie  wizyty  w  Toronto/;  (por.  PUDER   Tadeusz  /1908-45/,    jedyny   przed   wojną   KSIĄDZ   KATOLICKI   -   ŻYD.   TUWIM   opisuje  w  „Kwiatach  Polskich”,   jak   w   Kościele   św.  Jacka   /P.   był   rektorem/,   gdy   ks. Puder   szedł   na   ambonę,   doskoczył   gorliwy   Polak,   dał   mu   w   twarz   krzycząc:   „TO   JEST   ŻYD !!”).   Poświęcona  ks.Waszkinel  książka  Dariusza  Rosiaka  „Człowiek  o  twardym  karku”  /Wyd. Czarne/.  Fragment  z  niej:   „...opowieść  prof.  Jana  Hudzika.  „Jedziemy  w  Lublinie  autobusem  na  cmentarz  żydowski,  a  ks. Waszkinel  cały  roztrzęsiony.  „Antysemici  -  mruczy  pod  nosem  -  wszędzie  antysemici”.  „Gdzie  antysemici,  proszę  księdza,  jacy  antysemici?”.  „Napisy  na  murach,  zobacz,  na  murach  wszędzie  napisy.  „Jude  raus!”  i  inne   takie”.  Jedziemy  tym  samym  autobusem,  ja  siedzę  obok  niego  i  nie  widzę   żadnych  napisów...   Napisy  były..  Ja  nie  zauważam,  bo  mnie  nie  dotyczą..” .    W  2019  ks.  Weksler – Waszkinel  przeszedł  na  judaizm”

1 comment: