Patrick Modiano (ur.1945)
- (Wikipedia) „..laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 2014
roku. Modiano zadebiutował w roku 1968 powieścią La Place de l’Étoile. W 1972 roku otrzymał nagrodę Akademii Francuskiej (fr. Grand prix du roman de l'Académie française) za
powieść Les Boulevards de
ceinture. W roku 1978 zdobył kolejną prestiżową francuską nagrodę
literacką – Nagrodę Goncourtów – za powieść Ulica Ciemnych Sklepików (Rue des Boutiques Obscures)..”
Na LC
mało, i od
razu mówię, że
za mało: 6,61 (264 ocen i 47 opinii),
a przecież w dodatku
Nobel. Stron - 160 (na
e-booku 232), co
mnie odpowiada, bo
jestem leniwy, zresztą
po raz kolejny
okazuje się, że
gdy ma się
co powiedzieć, to
można to zrobić,
bez wodolejstwa, gadulstwa,
zbędnych dygresji i
popisów erudycji czy
poetyckiej wrażliwości na
wzloty i upadki
otaczającego świata, a
przede wszystkim bez
próżnego, megalomańskiego popisywania
się umiejętnością budowania
złożonych stylistycznie zdań,
czego adekwatnym przykładem
jest właśnie to
zdanie.
A teraz
już o książce.
To pierwszy mój
kontakt z pisarzem,
więc moje wrażenia
są świeże, niewinne
i, jak się
okazało, naiwne, bo
myślałem, że czytam
powiastkę detektywistyczną jakich
wiele, z oklepaną
amnezją i wątkiem sensacyjnym,
w oryginalnej, sprzyjającej
czytelnikowi formie. W
trakcie lektury były „ruskie”, co
nasunęło skojarzenia z Czechowem; dalej
udzieliła mnie się
melancholia i senny
sentymentalizm, jak u Marguerite Duras,
aż w końcu
przypomniała mnie się
delficka maksyma „poznaj
samego siebie”.
Autor po
ojcu, jest sefardyjskim
Żydem, a poszukiwania
dotyczą głównie wydarzeń
w okupowanej przez
Niemców Francji, więc
dominującym uczuciem przeniesionym
na bohaterów jest
strach. Nie muszą
być Żydami, by
się bać, wystarczy,
że są inni.
Umyślne niedopowiedzenia autora
są OK., bo
skłaniają czytelnika do
refleksji, przede wszystkim
jednej: czy warto
rozgrzebywać własną przeszłość?
Chyba nie, bo
więcej straty niż
pożytku.
Jakby nie
było, bardzo ciekawe
dla mnie odkrycie
i z zapałem
przystępuję do jego
następnych książek. Może
zbyt oszczędnie, ale na
razie
8/10
No comments:
Post a Comment