Niesamowity Kosiński,
teraz książka z 1975 roku.
Na LC słabiutko
6,58 (285 ocen i 9 opinii). To
ja Państwu proponuję
wcześniej przeczytać Janusza
Głowackiego „Good Night,
Dżerzi” lub co
najmniej moją recenzję
na LC bądź
na:
Przytaczam stamtąd
rozmowę o Kosińskim
Dżanusa z Rogerem: /str.16/
„-Jak tak – zapytałem – to dlaczego wszyscy padliście przed nim na kolana? Pisaliście, że Dżerzi to skrzyżowanie Becketta z Dostojewskim, Genetem i Kafką.
-Dlaczego, dlaczego?... Pewnie dlatego, że świat już dawno stracił umiejętność odróżniania talentu od beztalencia i kłamstwa od prawdy. A może z jakiegoś innego powodu. Może dlatego, że Ameryka kogoś takiego jak Dżerzi nigdy przedtem nie widziała na oczy. Dlatego on nas wydymał…”
„-Jak tak – zapytałem – to dlaczego wszyscy padliście przed nim na kolana? Pisaliście, że Dżerzi to skrzyżowanie Becketta z Dostojewskim, Genetem i Kafką.
-Dlaczego, dlaczego?... Pewnie dlatego, że świat już dawno stracił umiejętność odróżniania talentu od beztalencia i kłamstwa od prawdy. A może z jakiegoś innego powodu. Może dlatego, że Ameryka kogoś takiego jak Dżerzi nigdy przedtem nie widziała na oczy. Dlatego on nas wydymał…”
To jest
niezbędne, by wyrobić
sobie jakieś własne
zdanie o autorze.
Dla mnie to
Wielki Mistyfikator, a
bohater powieści Tarden
to alter ego
autora, czyli właśnie
mistrz mistyfikacji.
Spróbuję określić
autora, jak i jego bohatera;
jest to dewiant
seksualny, mitoman, fantasta,
prowokator, pozer, farbowany lis, kolorysta,
nabieracz, obłudnik, picer,
pozer, bajerant, przechera, frant i
filut, a przede
wszystkim złośliwy kobolt
robiący sobie ze
wszystkich, a więc
i z czytelnika,
dżadża.
A mimo
to, trudno go
nie lubić, bo
jego inteligencja i
fantazja czyni lekturę
„lekką, łatwą i
przyjemną”. Wulkan pomysłów,
a że czasem
chorych, to traktujmy
go z przymrużeniem
oka. Szkoda wielkiego
artysty, bo spadek
z Olimpu był
nader bolesny. 8/10
Dodajmy, że niesamowite kłamstwa Tardena kojarzą się tak z opowieściami Szwejka, jak i fantazjami barona Münchhausena
Dodajmy, że niesamowite kłamstwa Tardena kojarzą się tak z opowieściami Szwejka, jak i fantazjami barona Münchhausena
No comments:
Post a Comment