Friday, 2 November 2018

William GOLDING - „Władca much”


Golding (1911 -1993)   to  typowy  autor  jednej  książki,  właśnie  tej,  która  na  LC  ma  7,52 (11326 ocen  i  643  opinie).   Nie  podważam  wartości  innych  jego  pozycji,  lecz  w  pamięci  szerokiej  rzeszy  czytelników,  pozostanie  ta  -  o  tworzeniu  nowej  cywilizacji  i  jej  upadku.  Przypomnijmy,  że…(Wikipedia):
„….We wrześniu 1953 wysłał manuskrypt swojej najnowszej książki, odrzuconej uprzednio przez co najmniej dziesięciu wydawców, do oficyny Faber & Faber. Początkowo i tym razem została odrzucona przez recenzenta, jednak nowy naczelny redaktor wydawnictwa, Charles Monteih, docenił jej wartość i we wrześniu 1954 ukazała się w księgarniach pt. ‘Władca much’..     . W 1980 został wyróżniony Nagrodą Bookera za najlepszą powieść, a w 1983 uzyskał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Pięć lat później został pasowany przez królową na rycerza i uzyskał tytuł szlachecki…”
Tytuł  odnosi  się  do  hebrajskiego  imienia  Belzebuba  (Baal-Zevuv -  pan  much),  używanego  także  jako  jedno  z  określeń  szatana,  którego  w  powieści  obrazuje  wbita  na  kij  głowa  dzikiej          świni.
Wyczerpujące   opracowanie  tej  książki   na:  https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adca_much
Jeszcze  trafna  opinia  z  anglojęzycznej  Wikipedii:
„…"Golding paints a truly terrifying picture of the decay of a minuscule society ...”
Przepraszam,  lecz  chciałbym  wtrącić  swoje  trzy  grosze  do  powszechnych  szerokich  opracowań,  a  mianowicie   zwrócić  uwagę   na  scenę   zawarcia  znajomości  przez  Ralfa  i  Prosiaczka.  Nie  poznajemy  imienia  Prosiaczka,  natomiast  Ralf  natychmiast   wykorzystuje  ujawnione  przezwisko,  by  chłopca  upokorzyć.  Jest  to  początek  ustawiania  hierarchii,  tak  istotnej  i  w  tej  cywilizacji.  Ciąg   dalszy  jest  przerażający  i   dlatego  ta  książka  winna  być  obowiązkową  lekturą  już  w  szkołach  podstawowych  pod  nadzorem  odpowiednio  przygotowanego  nauczyciela.
Przeżyłem   indoktrynację  65 lat  temu  Gajdara  „Timurem  i  jego  drużyną”  i  ręczę,  że  „Władca  much”   przyniesie   dzieciom  więcej   korzyści,  a  i  szkody  mniej
Klasyka,  którą  należy  przeczytać  i  przemyśleć  10/10 




No comments:

Post a Comment