Skoro pobrałem
to z docer.pl
(adres: https://docer.pl/doc/x08nxcc)
Czeka mnie
trudne zadanie, bo
rozpiętość ocen jest
maksymalna od 1 po
10 gwiazdek, a średnia
na LC 6,08 (2200 ocen i 391 opinii). U
mnie Mróz ma
4x10 za „smakoszkę”
Chyłkę i jedną
pałę (za „Ekspozycję”).
Aby zrozumieć
książkę warto coś
niecoś wiedzieć o
„Jaskini Platona”. Fragment
z „Wikipedii”:
Jaskinia platońska:
- „Alegoria
jaskini, znana również pod nazwą jaskini Platona lub jaskini platońskiej –
metaforyczne przedstawienie ludzi w ziemskim świecie oraz wpływu idei na ten
świat. Obraz ten przedstawiony jest w jednym z dialogów Platona pod
tytułem "Politea"
(nazywanym również Państwem)
w VII księdze. Przedstawia uwięzionych w jaskini ludzi, skrępowanych
łańcuchami, którzy oglądają jedynie cienie (zjawiska) prawdziwej
rzeczywistości. Przebywają oni w ciemnościach w głębi jaskini. Ich twarze
zwrócone są w stronę ściany, na którą padają cienie rzeczy, znajdujące się
przed ogniskiem, zapalonym powyżej nich. Dno jaskini, w którym znajdują się
ludzie, to świat doczesny, w jakim żyją. Łańcuchy, które krępują ludzi, to
rzeczy, sprawy, które wiążą ich ze światem doczesnym. Cienie natomiast, które
widzą ci ludzie, są odbiciem prawdziwej idei. Platon uważał, że tylko dzięki
wyzwoleniu się z łańcuchów, tj. od spraw życia doczesnego, ludzie są w stanie
poznać prawdę wyższą, czyli świat idei. Dusza ludzka
jest w stanie poprzez anamnesis,
czyli przypomnienie, dojść do świata idei….”.
Najistotniejsze zdanie
kończy rozmowę Tesy
i Stracha ( ok.
s.225), w której
wspomina się o
cieniach w platońskiej
jaskini:
„…Platon twierdził,
że już kiedyś
żyliśmy bez ciał,
w prawdziwym świecie,
świecie idei. I
właśnie przez „anamnesis”… ..mieliśmy
poznawać rzeczywistość. Według
niego doznania zmysłowe
były złudne, działały
w przeciwnym kierunku,
budowały iluzję…”
No to
jeszcze fuga (Wikipedia):
„Fuga (fuga dysocjacyjna, ucieczka histeryczna) – dysocjacyjne zaburzenie nerwicowe, polegające na ucieczce z dotychczasowej sytuacji, prawie
zawsze nieprzyjemnej. Może objawiać się np. zmianą pracy zawodowej albo daleką
podróżą. Osoby w stanie fugi mają
całkowitą amnezję wsteczną (sprawiają wrażenie nieświadomych
własnej przeszłości), a po powrocie do "poprzedniej tożsamości" nie
potrafią przypomnieć sobie okresu fugi….”
Po tych informacjach,
oceniającym książkę zdecydowanie
negatywnie, proponuję przeczytać
ją ponownie, bo
narzuca się wniosek,
że autora nie
zrozumieli.
Mróz ukończył studia
i obronił doktorat
w Akademii Koźmińskiego
oraz jest laureatem konkursu Krajowej
Izby Gospodarczej „Polska Cyfrowa 2020+ ,
więc tak w
Uczelni, w tematach filozoficznych, jak
i w problemach
komputerowych czuje się
jak ryba w
wodzie, a za
wielością jego pomysłów
trudno nadążyć. Dlatego
niby thriller, a
wymaga uważnej lektury,
bo jakieś istotne
nawiązanie łatwo przegapić.
Nie ma już
nadmiernego spożycia alkoholu
przez Chyłkę, a jest
„wielkie żarcie” Tesy,
lecz czyta się
świetnie prawie do
końca. „Prawie”, bo na końcu
zrobił ze mnie
„balona”, więc najpierw
poczułem się „confused”,
by po chwili
wybuchnąć śmiechem i
z pełnym uznaniem
postawić 10/10.
Jeszcze z recenzji
Jarosława Czechowicza, którą
całą polecam:
„….Remigiusz Mróz wykazuje się ogromną nonszalancją i
dezynwolturą słowną – nie musimy czytać posłowia, by mieć wrażenie, że doskonale się czuje jako
kreator świata przedstawionego. Taki specyficzny jego Architekt….”
No comments:
Post a Comment