Friday, 29 March 2019

Zbigniew HERBERT - „Barbarzyńca w ogrodzie”


……   i  ponownie  wsiąkłem  na  kilka  godzin.   I  dobrze  mnie  było…
Nie  wypada   mnie  recenzować,  tylko  się  rozkoszować.  Aby  smak  języka  pokosztować  cytat  ze  strony  pierwszej:
„…Wszelako omlet z truflami jest znakomity, a ich zapachu, bo smaku właściwie nie mają, nie da się z niczym porównać. Zupełnie jak Tuwimowa rezeda….”
Smacznego!  10/10.  A  pro  forma  i  dla  potomnych  z  Wikipedii:
„….Barbarzyńca w ogrodzie – zbiór esejów Zbigniewa Herberta, który ukazał się po raz pierwszy w 1962 roku nakładem wydawnictwa Czytelnik w Warszawie. Poświęcone są one kulturze i sztuce Włoch i Francji.
Szkice powstały w efekcie podróży Herberta po Europie, którą odbył od maja 1958 do kwietnia 1960. Sam autor napisał: Książka, którą przekazuję Wydawnictwu, będzie zbiorem szkiców z Włoch i Francji. Poświęcone będą one głównie zagadnieniom sztuki, zwłaszcza okresom wcześniejszym, mniej znanym w Polsce. [...] W szkicach staram się połączyć informacje z bezpośrednim wrażeniem, uwzględniając także tło ludzkie, krajobraz, nastrój i kolor opisywanych miejsc[1]. W słowie od autora, zamieszczonym na początku książki napisał natomiast: Czym jest ta książka w moim pojęciu? Zbiorem szkiców. Sprawozdaniem z podróży. Pierwsza podróż realna po miastach, muzeach i ruinach. Druga – poprzez książki dotyczące widzianych miejsc. Te dwa widzenia, czy dwie metody, przeplatają się ze sobą…”



1 comment: