Friday, 31 May 2019

Dariusz PAPIEŻ - „Dom czwartego przykazania”


Przez  przypadek  trafiłem  na  dobrą  książkę  z  2013 roku,  która  na  LC  ma  5,44 (9 ocen i 5 opinii).  Tak  to  bywa  z  początkującymi  pisarzami.   Wydawnictwo  Jirafa  Roja:
„Dariusz Papież, ur. 1986 w Lesznie, swoją przygodę z literaturą rozpoczął w miesięczniku „Morele i Grejpfruty”. Autor powieści „Zniszczenie”(Jirafa Roja 2011). Przez rok  pracował  w  domu pomocy społecznej. Doświadczenia  zdobyte podczas pobytu w ośrodku opisał w „Domu  Czwartego Przykazania”.  Powieść o przemijaniu, o kruchości uczuć i samego życia.. Autor stosuje bardzo oszczędny styl. Sucha narracja, krótkie zdania, wciąż wracające imiona-podmioty, które zrównują bohaterów tej książki, bo przecież wszyscy jesteśmy równi wobec starości i śmierci…”
 Pisarz,  redaktor  (i  mój  stryjeczny  bratanek)  Łukasz  Gołębiewski:
 „…To jest realizm z krwi i kości. Papież, brawa za odwagę. Tak trzymać!”
Grzegorz Kmita-Patyczak,  lider zespołu Brudne Dzieci Sida
„…Co z tego, że żyjemy i kochamy, jeśli nasze życie sprowadza się do tego, że umieramy w samotności, zapomniani przez bliskich, a ostatnią osobą, która  trzyma nas za rękę, jest pracownik domu starców?.”
Ja  dodam,  że  już  tytuł  jest  gorzki,  bo   wielu  pensjonariuszy  tu  się  znalazło  wskutek  nieprzestrzegania  czwartego  przykazania  przez  ich  dzieci.   Dominuje  samotność  i  ucieczka  od  niej  we  wspomnienia.  Równocześnie  uczestniczymy  w   aktualnym   życiu  młodych   pracowników   tego  domu,  a  zasługą  autora   jest  spójność  pokoleniowa   w  odczuwaniu  wzlotów  i  upadków,  szczególnie  w  empatii  głównego  bohatera  dla  niedołężnych  i  umierających.
Wzruszająca,   mądra  książka,  którą  warto  przeczytać  7/10       


Wednesday, 29 May 2019

Ks. Jan KACZKOWSKI, Piotr ŻYŁKA - „ŻYCIE NA PEŁNEJ PETARDZIE” czyli wiara, polędwica i miłość


Dopisek:  Przyszedł  mnie na  myśl  podtytuł  z  Nietzschego:
"Ecce Homo: Jak się staje, czym się jest"
O  Kaczkowskim  trudno  nie  słyszeć,  więc  zaczynam  od  Żylki.  Biorę  z:  https://www.taniaksiazka.pl/autor/piotr-zylka
„Grafik, publicysta, ekspert od social mediów, przede wszystkim jednak - dziennikarz chrześcijański. Ten niezwykle wszechstronny człowiek to Piotr Żyłka. Jak sam o sobie mówi, najczęściej pracuje w internecie. Jest redaktorem naczelnym portalu deon.pl, pracuje również w jezuickim wydawnictwie WAM.
Mimo bardzo młodego wieku, ma na swoim koncie wiele projektów. To jego dziełem jest cieszący się ogromną popularnością faceBóg oraz polski profil Papieża Franciszka na facebooku. Oba te profile mają już prawie 400 tysięcy fanów. Tu nie kończy się działalność Piotra Żyłki. Publikował również w Radiu Watykańskim, Tygodniku Powszechnym, Życiu Duchowym. Jest autorem dwóch książek, które szybko osiągnęły status bestselleru. Pierwsza z nich, Alfabet Franciszka, była współtworzona wraz z fanami profilu Papieża na facebooku. Wraz z księdzem Janem Kaczkowskim napisał Życie na pełnej petardzie - czyli wiara, polędwica i miłość, za którą wspólnie otrzymali dziennikarską nagrodę Ślad. Prócz książek jest również twórcą popularnych gadżetów religijnych, między innymi koszulek, kubków i toreb”.
Znajduję  stronę:  https://zylka.blog.deon.pl/omnie/
„Kim  jestem?  Wszystko zaczęło się, kiedy byłem w pierwszej klasie liceum. To wtedy po kilku miesiącach wagarów i pakowania się w różne inne problemy, rzuciłem szkołę i wyjechałem na pół roku do Taizé we Francji. Kiedy patrzę dziś na swoją wrażliwość, na mój sposób myślenia o Bogu i wierze,  i w ogóle na wszystko, co robię, wiem, że tamta decyzja, że tamten szalony zryw, który mi (prawie) wszyscy odradzali, to było coś, co ukształtowało we mnie wszystko, co najważniejsze. Na studiach trafiłem do Dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego Beczka. Duszpasterzem był wtedy o. Adam Szustak OP (wtedy jeszcze mało komu znany zakonnik). To dominikanom zawdzięczam odwagę w poszukiwaniu Boga i szukaniu sposobów na dzielenie się wiarą „wszędzie, wszystkim i na wszelkie możliwe sposoby”.Również na studiach (w 2009 roku) trafiłem jako młody praktykant do powstającego wtedy jezuickiego portalu DEON.pl. Tu nauczyłem się dziennikarskiego fachu. Bardzo bliskie są mi jezuickie zasady rozeznawania, wychodzenia na granice i szukania Boga we wszystkim. Dziś jestem redaktorem naczelnym DEON.pl.W 2014 roku wraz z ks. Janem Kaczkowskim otrzymałem dziennikarską nagrodę ŚLAD imienia biskupa Chrapka ….”
Więcej  proszę  czytać  samodzielnie. 
Ks.  Jan  Kaczkowski  (1977 – 2016) -  zaledwie  39  lat.  Wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kaczkowski_(duchowny)
Jan Adam Kaczkowski  (ur. 19 lipca 1977 w Gdyni, zm. 28 marca 2016 w Sopocie) – polski duchowny rzymskokatolickiprezbiterdoktor nauk teologicznychbioetyk, organizator i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio…..”
Tytuł  książki  ma  swoją  stronę:  https://www.facebook.com/zycienapelnejpetardzie
„Informacje
Najbardziej lubiany polski ksiądz w rozmowie życia. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który wie, że być może nie zostało mu wiele czasu  Najbardziej lubiany polski ksiądz w rozmowie życia
Ceniony za swój autentyzm, odwagę i szczerość. Podziwiany zarówno przez katolików, jak i niewierzących. Sam o sobie mówi, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym głównie z tego, że ma raka. Zanim się o tym dowiedział, wybudował hospicjum w Pucku.
W szkole nie chodził na religię. Gdy już zyskał pewność do swojego powołania - odrzucili go jezuici (Niech żałują!). Kłopoty ze wzrokiem prawie uniemożliwiły mu święcenia (- A pieniądze widzi?; - Widzi!; -To święcić!)
W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan zdradza źródła swojej niesamowitej energii i nieskończonych pokładów optymizmu. O swoim życiu i polskim Kościele mówi z odwagą i dystansem osoby, która pokonała własny strach. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który wie, że być może nie zostało mu wiele czasu.
Kupując tę książkę, wspierasz Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio prowadzone przez księdza Jana Kaczkowskiego..”
Recenzji  nie  będzie,  bo  to  ponad  moje  siły.  Zamiast:  też  ksiądz,  też  Jan,  lecz  Twardowski: 
Śpieszmy się
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze 
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje 
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna 
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego 

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna 
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor 
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej 
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu 
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon 
żeby widzieć naprawde zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć 
kochamy wciąż za mało i stale za późno 

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze 
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny 

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości 
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą 
W  moim  smutku  po  odejściu  ks. Jana  Kaczkowskiego,  pewną  pociechą  jest  aktywność  pana  Piotra  Żyłki.  A  jeszcze  formalność  ocena:  jak  mało  jest  takich  ludzi,  więc  muszę  10/10

 
 


Tuesday, 28 May 2019

Łukasz ORBITOWSKI - „Kult”


DOPISEK   Już  po  napisaniu  poniższego  postanowiłem  dodać   istotny  wg  mnie  cytat,  bo  wymyśliłem  podtytuł  -  „Rykoszet” (s.143):
„..Czytałeś w ogóle o jakichś świętych? O tych z Biblii i późniejszych, o jakimś Franciszku czy tam Bonawenturze? Zwróć uwagę, że dużo się mówi o nich, a o rodzinach ani słowa. Nic o matce, bracie i bratowej. Jak myślisz, po czemu? Bo te patafiany w aureolach szły do światła jak krowa w szkodę, a gnój chlapał w najbliższych….”
Orbitowskiego  (ur.1977)  nie  trzeba  przedstawiać,  więc  tylko  powiem,  że  dotychczas  dostał  ode  mnie  3x9 oraz  2x7,  więc  więcej  niż  dobrze.
Aby  „wejść  w  temat”  proponuję  przed  lekturą  książki  wejść  na:  https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Doma%C5%84ski
„To nie będzie ani książka religijna, ani kpina z religii. Powieść dotyka spraw poważnych, ale będzie lekka, wręcz humorystyczna. Chcę pisać o Polakach w duchu Jaroslava Haška”
No  to  spójrzmy na  początek  „misji”  Henia:  Matka  Boska mu  się  ukazała  i…(s.44):
„….„Ja ciebie uzdrawiam i ty masz chorych uzdrawiać”, tak usłyszałem… . …Kazali uzdrawiać, więc będę uzdrawiał. Ma ksiądz jakiegoś chorego tutaj? A może księdzu coś jest?..”
Zgadza  się;  wg  Szwejka (i  Henia) każdy  rozkaz  należy  wykonać,  więc  do  dzieła.  Czyli  udało  się,  a  nawet  dokonał  Orbitowski  rzeczy  trudniejszej,  bo  nie  tylko  zachował  „ducha  Haska”,  nie  tylko  uchwycił  atmosferę  tamtych  lat,  lecz  zadbał  o  szczegóły łatwo  poddające  się  weryfikacji  przez  czytelnika.  
Cuda  cudami,  lecz  najważniejszy  jest  Człowiek i  dlatego  autor  wkłada  w  usta  Zbyszka  słowa (s.34 z 366 pdf):
„..Pan chce, żebym opowiadał o czymś ekscytującym, o objawieniach, o krwawych hostiach i monstrancji na niebie, o dzikim kościele i milicjantach spuszczających wpierdol jeremiaszom. Chciałby pan posłuchać, jak Matka Boska gada? Mam ją gdzieś nagraną na kasecie. A ja zamiast o tym truję o jakichś ślubach i pogrzebach, o tym, że Danka chciała jeździć po świecie i nigdzie nie pojechała. Pan musi zrozumieć, że ludzie skądś przychodzą. Ja, Heniu, myśmy z tego wyrośli. Z ruin zamku, z Ruskich, z knajpy, z moich własnych dzieci….”
Bo  tytułowy  „Kult”  jest  skutkiem,  a  ważne    przyczyny,  czyli  rzeczywistość,  w  której   powstał  na  niego  popyt…..
I    rzeczywistość  peerelowską  (i  późniejszą) Orbitowski  genialnie  przedstawia,  genialnie,  bo  wiarygodnie  i  kompleksowo,  przez  umieszczenie  w  niej  wszelkich  możliwych  postaw,  zachowań  i  ich  uzasadnień,  mimo  braku  ich  znajomości  z  autopsji,  wskutek  młodego  wieku  autora!!   I  do  tego  zachować prześmiewczy  humor!  Duże  brawa!!  10/10
Wyczytałem  na  stronie: http://orbitowski.pl/
„…Tłumaczę sobie, że doświadczam normalnego zmęczenia „Kultem”. W tej książce zawarłem wszystko, co miałem do powiedzenia, nic nie zostawiając na później…”
Wierzę,  lecz  liczę  na   powrót….     
Jeszcze  cytaty:
s.62  Tak właśnie wygląda wymiana pokoleń w Polsce: dziadkowie harowali, rodzice kombinowali, a młodzi balują
s.76  Wie pan, czemu przyjaźń jest taka ważna? Bo to ta część dzieciństwa, którą możemy zabrać ze sobą w dorosłość.
s.77   Idioci pierwszorzędnie nadają się na bohaterów.   
s.88   …sama nadzieja, że złe przeminie, jakoś pozwala nam żyć 
s.90  Kłamiemy dzieciom w dobrej wierze, a one potem odkrywają, jak świat wygląda naprawdę, i odtąd nigdy już nam,  starym, za nic nie potrafią uwierzyć
s.104   Niechęć do bliźnich wydaje mi się nawet czymś słusznym i rozumnym
s.106   Na tym..   ..polega rodzicielstwo. Zabraniamy wszystkiego, co sami robiliśmy i może dalej byśmy chcieli robić.
s.131  Pierwszy wpierdol zawsze zsyła życie, następny ściągamy na siebie sami wskutek głupiego wyboru
s.141   Żyję już trochę i wiem, że na tym świecie człowiek jest niczym bez sprzymierzeńców. Za Solidarnością ujęli się Amerykanie, księża mieli Wojtyłę, a myśmy w Oławie sami zostali z tym gównem i nie miał kto nas bronić
s.147   Jeśli chłop ma dobry dom, to ani mu w głowie jakieś wędkowanie.
s.158  Niech baba się klei i łasi, bo to babska rzecz, ale chłopu nie wolno wnieść błota do domu
s.159  .. kobieta wybaczy mężczyźnie zdrady, bicie, chlanie i nieczułość, zniesie biedę i smród, ale żadna nigdy nie odpuści odrzucenia.
s.189  Z garbatej matki nie wyjdzie proste dziecko, a jedna bzdura nie porodzi nic więcej jak tylko kolejną.
         ….., tacy są ludzie – jak coś sobie do głów wbiją, to będą się tego trzymać, cokolwiek by to było: wiara w Matkę Bożą na działkach czy w czystą wodę w miejskiej sadzawce.
s.192  Mężczyznę pocieszą słowa. Kobietę tylko czyny.
s.272  …każdy mężczyzna powinien spędzić życie z jedną kobietą i gdy taka kobieta po kilkunastu latach go zaskoczy, mówimy o prawdziwym szczęściu.
s.311   .. Sumienie..   ..jest towarem krótkotrwałej używalności
s.336   … Polska nie wybacza. Dopóki pan idziesz, wszystko gra i trąbi. Jak runiesz, już nie wstaniesz. Nikt ręki nie poda. Docisną cię w glebę…
s.346   .. Ludzie najbardziej na świecie potrzebują bliskości cudu, żeby ten cud był na wyciągnięcie ręki….

Sunday, 26 May 2019

Jacek DUKAJ - „Po piśmie”


Nieważne  kiedy  którą  część  Dukaj  pisał  czy  publikował,  ważne,  że  tego  wcześniej  nie  znałem,  a  teraz  postanowiłem  poznać. 
Jacek  Dukaj  (ur.1974),  a  ja 1943,  więc  nieczasowy  jestem  i  dlatego  pozwalam  sobie  wynotować   hasła (same),  które  musiałem (wraz  z  następstwami) poznać  głównie  z  Wikipedii,  by  jak  najpełniej  zrozumieć  tekst. 
Po  zakończeniu,  okazało  się,  że  wyszło  długo,  więc   zakończenie -  kwintesencję  postanowiłem  przenieść  tutaj:
Po  pierwsze:   chętnie  uczę  się  przez  całe  życie,  a  Dukaj  zadał  pracy  domowej  dużo;  po  drugie:  Dukaj  stymuluje  do  myślenia  i  za  to  jestem  mu  wdzięczny;  po  trzecie -  wszyscy  wiedzą,  że  Dukaj  jest  zdolny,  inteligentny,  lecz  teraz  udowodnił,  że  jest  cholernie  pracowity  i  poszukujący  głębi;  po  czwarte -  Dukaj  odważnie  wyraża  tak  wiele  poglądów, że  nie  sposób  do  wszystkich  się  ustosunkować,  lecz  na pewno  w  większości  ma  rację,  a  przecież  każde  dzieło,  ba,  każdy  przytoczony  w  nim  cytat,  może  budzić  wątpliwości  czy  kontrowersje;  po  piąte:  Dukaj  konsekwentnie  rozwija  się,  a  ja  życzę  mu  dalszych  sukcesów  i   dziękuję  za  świetną  lekturę.  Po  długim  zastanowieniu,  uwzględniając  ból  głowy  nabyty  przy  zgłębianiu  tego  dzieła,  inaczej  mówiąc,  że  „zadał  mnie  bobu”,  decyduję  się  na  10/10     
s.28,4  z 675  Ray Kurzweil (ur.1948)  – amerykański informatyknaukowiecpisarzfuturolog, propagator idei transhumanizmu, pionier w dziedzinie OCR(Optical Character Recognition), syntezy mowyrozpoznawania mowy i elektronicznych instrumentów klawiszowych.
..Kurzweil chce ż y ć  w y s t a r c z a j ą c o  d ł u g o, b y  m ó c  ż y ć  w i e c z n i e.
s.36,5:  Stelarc (właśc. Stelios Arcadiou, ur. 19 czerwca 1946 na Cyprze) – australijski artysta współczesny, od 1948 mieszka w Australii. Ukończył T.S.T.C (Art and Crafts) oraz Uniwersytety Monach i Melbourne. Twórczość Stelarca związana jest z Body Art oraz Performance. Tematyka jego działań nierozerwalnie dotyka problemu ludzkiego ciała w kontekście technologii, interfejsów łączących człowieka z maszyną. Największy rozgłos uzyskał dzięki cyklowi performance’ów „Suspensions”.
s.38,2:  Nikołaj Fiodorowicz Fiodorow (1829-1903) – rosyjski filozof prawosławny, członek ruchu kosmizmu rosyjskiego i prekursor filozofii transhumanizmu. Był zwolennikiem osiągnięcia przy pomocy metod naukowych radykalnego przedłużenia ludzkiego życia, ludzkiej nieśmiertelności i wskrzeszenia zmarłych ludzi. Zapowiadał podbój kosmosu, nie obawiał się przeludnienia Ziemi, zapowiadał zasiedlanie innych planet. Ze względu na tryb życia i swoją postawę nazywany bywał moskiewskim Sokratesem

            Frank Tipler (ur. 1947)  – amerykański matematyk, fizyk, profesor Uniwersytetu Tulane (USA), transhumanista   ..W  książce  The Physics of Immortality  przewiduje, iż potomkowie ludzie zbudują, w odległej przyszłości ogromny system komputerowy, a raczej '‘środowisko hyper – cyberprzestrzeni', zrealizowane w zapadającej się, w końcowym kolapsie czasoprzestrzeni. Umożliwi to według niego emulację, czyli rekonstrukcję, a więc ' zmartwychwstanie' wszystkich osób żyjących wcześniej.

             The Omega Point is a spiritual belief and a scientific speculation that everything in the universe is fated to spiral towards a final point of divine unification. The term was coined by the French Jesuit Catholic priest Pierre Teilhard de Chardin (1881–1955). Teilhard argued that the Omega Point resembles the Christian Logos, namely Christ, who draws all things into himself, who in the words of the Nicene Creed, is "God from God", "Light from Light", "True God from true God", and "through him all things were made". In the Book of Revelation, Christ describes himself thrice as "the Alpha and the Omega, the beginning and the end". The idea of the Omega Point is developed in later writings, such as those of John David Garcia (1971), Paolo Soleri (1981), Frank Tipler (1994), and David Deutsch (1997)

s.41,8:  Prawo Moore’a – prawo empiryczne, wynikające z obserwacji, że ekonomicznie optymalna liczba tranzystorów w układzie scalonym zwiększa się w kolejnych latach zgodnie z trendem wykładniczym(podwaja się w niemal równych odcinkach czasu). 

s.43,6:  Test Turinga – sposób określania zdolności maszyny do posługiwania się językiem naturalnym i pośrednio mającym dowodzić opanowania przez nią umiejętności myślenia w sposób podobny do ludzkiego. W 1950 roku Alan Turing zaproponował ten test w ramach badań nad stworzeniem sztucznej inteligencji – zamianę pełnego emocji i w jego pojęciu bezsensownego pytania ‘Czy maszyny myślą?’  na pytanie lepiej zdefiniowane

s.49,0:  Andrea Rita Dworkin (1946-2005) – amerykańska feministka radykalna, jedna z najważniejszych postaci feminizmu drugiej fali. Prace Dworkin mają ogromne znaczenie ze względu na demaskatorski charakter ukrytych sfer przemocy seksualnej i dyskryminacji kobiet w systemie patriarchalnym. Dworkin była (wraz z Catharine MacKinnon) inicjatorką antypornograficznego nurtu feminizmu.
s.54,3:  Steve  Silberman's 2015 book  ‘Neurotribes documents the origins and history of autism from a neurodiversity viewpoint.
s.59,7:  Wstęga Möbiusa – szczególna powierzchnia jednostronna opisana niezależnie  przez niemieckich matematyków Augusta Möbiusa  i Johanna Benedicta Listinga  w 1858 roku: dwuwymiarowa zwarta rozmaitość topologicznanieorientowalna z brzegiem. Jej model można uzyskać, sklejając taśmę końcami przy odwróceniu jednego z końców o kąt 180°
s.61,5:  CUDOWNE!!  Z  wystąpienia  Kurzweila  w 2013 roku:  „.. jedyną granicą dla nieśmiertelności jest nuda; wiecznemu umysłowi trzeba przez wieczność dostarczać coraz to nowych bodźców, przemysłowi przedłużania życia musi więc towarzyszyć przemysł „poszerzania” życia…”
Ów!  Szczęśliwie  tylko  pierwsza  część  (do  s.75)  wymagała  ode  mnie  sporego  wysiłku;  teraz  już  sama  przyjemność

s.116,4:  GAFA;  dygresja:  nie  byłem  zachwycony książką  Scotta  Gallowaya „Wielka czwórka. Ukryte DNA: Amazon, Apple, Facebook i Google” (6/10)

s.133,0:  Paul Lafargue (1842-1911) - filozof marksistowski, działacz i teoretyk francuskiego oraz międzynarodowego ruchu robotniczego.  W 1911 wraz ze swoją żoną Laurą  (córką  Marksa) popełnił samobójstwo, by uniknąć starości.
s.165,4:  Augmented  Reality (Rzeczywistość rozszerzona) – system łączący świat rzeczywisty z generowanym komputerowo. Zazwyczaj wykorzystuje się obraz z kamery, na który nałożona jest, generowana w czasie rzeczywistym, grafika 3D. Istnieją także zastosowania wspomagające jedynie dźwięk (jak aplikacja RjDj na iPhone).
              Virtual  Reality (Rzeczywistość wirtualna), fantomatyka – obraz sztucznej rzeczywistości stworzony przy wykorzystaniu technologii informatycznej. Polega na multimedialnym kreowaniu komputerowej wizji przedmiotów, przestrzeni i zdarzeń. Może on reprezentować zarówno elementy świata realnego (symulacje komputerowe), jak i zupełnie fikcyjnego (gry komputerowe science-fiction).
s.174,0: Walter Bendix Schönflies Benjamin (1892-1940) – niemiecko-żydowski filozof, teolog, teoretyk kultury, tłumacz, marksistowski krytyk literacki i eseista..
s.205,5:  Artificial general intelligence (AGI) is the intelligence of a machine that could successfully perform any intellectual task that a human being can. It is a primary goal of some artificial intelligence research and a common topic in science fiction and future studies. Some researchers refer to Artificial general intelligence as "strong AI", "full AI"   or as the ability of a machine to perform "general intelligent action";  others reserve "strong AI" for machines capable of experiencing consciousness. Some references emphasize a distinction between strong AI and "applied AI" (also called "narrow AI"  or "weak AI"): the use of software to study or accomplish specific problem solving or reasoning tasks. Weak AI, in contrast to strong AI, does not attempt to perform the full range of human cognitive abilities.
s.325,6:  Berserk  – manga z gatunku dark fantasy, której autorem jest Kentarō Miura. Historia koncentruje się na losach Gutsa, osieroconego najemnika i jego relacjach z Griffithem, przywódcą Jastrzębi.
s.343,8:  Efekt Flynna – wzrost ilorazu inteligencji obserwowany od początku XX wieku w państwach zachodnich, o ok. 0,3 punktu rocznie lub trzech punktów w ciągu dekady
s.375,7:  TED is a nonprofit devoted to spreading ideas, usually in the form of short, powerful talks (18 minutes or less). TED began in 1984 as a conference where Technology, Entertainment and Design converged, and today covers almost all topics — from science to business to global issues — in more than 100 languages… 
s.396,5:  Token – generator kodów jednorazowych – urządzenie elektroniczne służące do uwierzytelniania transakcji internetowych, najczęściej bankowych  
s.422,6:  VR - Jaron Zepel Lanier (ur. 3 maja 1960 w Nowym Jorku) – amerykański informatyk, kompozytor, pisarz i futurolog, twórca terminu wirtualna rzeczywistość.
s.426,9:  Dukaj  często  cytuje  Susan  Sontag,  m.in.  chyba  dyskusyjne: „..Tylko narracja może nam pomóc w zrozumieniu czegokolwiek”
s.439,7:   Flow  state  In positive psychology, a flow state, also known colloquially as being in the zone, is the mental state of operation in which a person performing an activity is fully immersed in a feeling of energized focus, full involvement, and enjoyment in the process of the activity. In essence, flow is characterized by complete absorption in what one does, and a resulting loss in one's sense of space and time.
s.488,6:  Richard McKay Rorty (1931-2007)    amerykański  filozof, przedstawiciel  neopragmatyzmu,  profesor  filozofii  i  literaturoznawstwa  porównawczego…
s.495,0:  Schadenfreude  – przyjemność czerpana z cudzego nieszczęścia bądź niepowodzenia.
s.521,2:  Wg  mnie  clou:  Kultura mowy i kultura pisma mają ten sam system operacyjny: słowo właśnie. W kulturze przeżyć słowa nie tylko nie są konieczne – często przeszkadzają w przeżywaniu.
s.537,6:  Giorgio  Agamben (ur.1942) - Studiował na Uniwersytecie w Rzymie, gdzie napisał nieopublikowaną pracę nt. myśli politycznej Simone Weil. Brał udział w seminarium Martina Heideggera, poświęconych Heraklitowi i Heglowi, w 1966 i 1968 roku…   ..Zaczynał jako heideggerysta, w późniejszych latach zajmował się również Guy DebordemMichelem FoucaultemHanną Arendt.
s.568,4:  „Wraz z udoskonaleniem technologii transferu przeżyć veil of ignorance zostaje zastąpiona przez cloak of ubiquity („czapkę wszechwidkę”)…”
s.586,9:  Patokracja  -  totalna  deprawacja  systemów politycznych
s.588,9:   Dukaj:  „..Im potężniejsza patokracja, tym hermetyczniejsze „bańki” rozdzielające wspólnotę…”
s.599,2  Shoshana  Zuboff (ur.1951) …. is the author of the books In the Age of the Smart Machine: The Future of Work and Power and The Support Economy: Why Corporations Are Failing Individuals and the Next Episode of Capitalism, co-authored with James Maxmin. The Age of Surveillance Capitalism: The Fight for a Human Future at the New Frontier of Power, integrates her lifelong themes: the digital revolution, the evolution of capitalism, the historical emergence of psychological individuality, and the conditions for human development. Zuboff's work is the source of many original concepts including 'surveillance capitalism', 'instrumentarian power', 'the division of learning in society', 'economies of action', 'the means of behavior modification', 'information civilization', 'computer-mediated work', the 'automate/informate' dialectic, 'abstraction of work' and 'individualization of consumption'.
s.609,4:   Dukaj:  „..W kulturze postpiśmiennej ocaleje z tego mitu wyłącznie bazowa funkcja b i o l o g i c z n y c h  m a s z y n  d o  p r z e ż y w a n i a. Treść przeżyć nie będzie miała wtedy charakteru indywidualizującego, budującego osobowość, ale charakter uniwersalizujący: zamazujący i w końcu niwelujący jednostkowość  i  podmiotowość..”
s.619,7:   Prezent  Dukaja  dla  mnie  (z  poprawką  na  „po  siedemdziesiątce): „..Osobowość człowieka jest najbardziej podatna na zmiany około dwudziestego roku życia i po sześćdziesiątce..”
S.627,9:   Kończę  cytując  za  Dukajem  Gombrowicza:
Nie, ja nie istnieję
Nie jestem żadnym «ja», ach, ach, poza mną
Poza mną ja się tworzę”