Saturday 7 April 2018

Andrzej SAPKOWSKI - "Coś się kończy, coś się zaczyna"


Nie jestem zorientowany w twórczości Sapkowskiego jak inni czytelnicy, bo znam tylko cztery pozycje, a zacząłem znajomość z nim od "Sezonu burz" i tam pisałem, że "Sapkowski to wielki zgrywus", jak i że:
".....Sapkowski jest inteligentnym satyrykiem, który wyraża swoje opinie w formie niewinnej baśni i dzięki temu uciechę mają ci co odczytują tylko fabularną warstwę, jak i ci co czytują głębiej...."

Doceniając humor baśni, zachwycam się licznymi aluzjami do współczesnej Polski. Satyra i groteska są u niego wszechobecne. A więc i teraz koncentruję się na wychwytywanie tych elementów w 8 opowiadaniach zamieszczonych w tej książce.

Droga z której się nie wraca”: Visenna i Korin walczą z kościejem. Dyrdymały z wyjątkiem stwierdzenia Visenny (s.46):
....Wydaje mi się,.. ..że jednak przydałoby się u nas trochę zmian. Kostniejemy, za mocno i zbyt bezkrytycznie uczepiliśmy się tradycji....”

Muzykanci”:
wydaje mnie się potrzebne przypomnienie baśni braci Grimm pt „Muzykanci z Bremy” (Wikipedia):

..Opowiada o przygodach czterech zwierząt (osła, psa myśliwskiego, kota i koguta), które zostały zmuszone do ucieczki z dotychczasowego miejsca zamieszkania... ...Zwierzęta poszukiwały nowego domu; po długiej podróży dotarły do samotnej chaty. Ustawiły się jedno na drugim pod jej oknem, w ten sposób odkryły, że w środku ucztowali zbójnicy. Osioł zaczął ryczeć, pies szczekać, kot miauczeć a kogut piać. Następnie wszyscy czworo wpadli do izby. Wystraszeni rozbójnicy uciekli, a zwierzęta zamieszkały w ich chacie..."

"Wczesny" Sapkowski stworzył horror w obronie zwierząt. Nie wiem, po co go przypomina, bo pachnie amatorszczyzną. Akcja toczy się na Dołach, locus terribilis. Wikipedia:
...Akcja rozgrywa się w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Andrzej Nejman prowadzi śledztwo w sprawie dziwnych morderstw. Na miejscu zbrodni brakuje jakichkolwiek śladów, czy świadków, jedynym tropem okazuje się to, że motywem zabójstwa może być męczenie przez ofiary zwierząt. Nejman szykuje prowokację... W czasie trwania akcji autor odsłania przed nami mrożąca krew w żyłach tajemnicę. Historia ukazana została z perspektywy zarówno ludzi, jak i zwierząt – to właśnie one okazują się zdolne zapobiec katastrofie, jaka ma spaść na ludzi jako kara za okrucieństwo...”

Tandaradei !”: Tandaradei to hałaśliwa, bezsensowna gadanina bądź muzyka; „Tandaradei !” to pieśń Walthera von der Vogelweide (1170 – 1230); „..jest to pieśń niewieścia, wypowiedź kochanki, która opowiada o pewnej schadzce pod lipą..." . A u Sapkowskiego (s. 111):
"...to jest... ..pieśń o miłości spełnionej, o jedynej miłości, jaka ma sens, jaka jest radosna. Piękny epizod, opisany w piękny sposób. Tę pieśń śpiewa dziewczyna, która leżała razem z ukochanym na łożu z kwiatów..."
I jeszcze główna postać - minnesanger; od minnesang (Wikipedia):
..Minnesang– przekazywana w formie pisemnej i zrytualizowana forma miłosnej liryki śpiewanej..."

Kiedy już wszedłem w atmosferę fantasy i horroru, to zgrywus Sapkowski zrobił mnie w bambuko zmieniając makabrę w banał !! Ale się nie gniewam.....

W leju po bombie” Czekałem, czekałem, aż się doczekałem ! Wreszcie „mój” Sapkowski, począwszy od (s. 136):
...- Nowakowski.. ..leje żonę, bo zapisała się do Świadków Jehowy...”
poprzez (s. 137):
...kupowałem u niego spod lady różną kontrabandę, samizdaty i bezdebity, zakazane przez Kurię....”
po (s. 138):
...namazane na szybie wystawowej: BĘDZIESZ WISIAŁ ŻYDZIE...”
Bo o ośmieszonych stereotypach jak (s. 141) „Polska dla Polaków” to żenada pisać. Sapkowski pokazuje najwyższą formę, a ja tarzając się ze śmiechu, przytaczam tylko niewinny fragmencik, by Państwu nie popsuć lektury (s. 142):
...Nasz piękny park nosił niegdyś.. ..imię marszałka Piłsudskiego...”
Potem wielokrotnie go przemianowywano, bo zawsze ktoś był niezadowolony; kolejnymi patronami byli: Horst Wessel, Obrońcy Stalingradu, Orzeł Biały, Duch Święty, Grunwald, Mickiewicz i Przyjaźń. W końcu zawarto kompromis i....
...ochrzczono park imieniem króla Jana III Sobieskiego,... ...dlatego, że odsetek Turków w Suwałkach jest znikomy, a ich lobby nie ma żadnej siły przebicia....”
Bomba 10/10, po trzech słabiznach W lepszym nastroju zaczynam....

Coś się kończy, coś się zaczyna”. Ślub Geralta z Yennefer. Kończy się przytarganiem w woku Schuttenbacha, tylko, że ja nie wiem kto to jest. Znalazłem w Wikipedii:

....Percival Schuttenbach.. . ...Jako postać drugoplanowa występuje przede wszystkim w powieści 'Chrzest ognia' z 1996 roku, pojawia się również epizodycznie w opowiadaniu 'Coś się kończy, coś się zaczyna'... ...Jego imię jest aluzją do Wolfganga von Eschenbach, średniowiecznego niemieckiego minnesängera, autora eposu 'Parsifal' traktującego o poszukiwaniach Graala. W powieści Schuttenbach również odnajduje kielich, jednak nie rozpoznaje w nim niczego nadzwyczajnego, a nad wszelkie sprawy bogów i herosów przedkłada doczesne przyjemności..."

Bitewny pył” Sapkowski podaje okoliczności powstania tego utworu i stwierdza (s. 198):
...No i napisałem fragment space opery...”
Wyszło krótkie, bardzo przeciętne opowiadanie o bitwie w kosmosie.

Złote popołudnie” Opowiada kot Chester, którego odwiedza nietoperz Radetzky, a potem Alicja Liddell. Za trudne dla mnie, do tego prawie jak Milosz Williamem Blake leci.

Zdarzenie w Mischief Creek” Pogoń pastora i tępych wiernych za zbiegłą czarownicą. Groteska.

Sapkowski poprzedził każde opowiadanie opisem okoliczności jego powstania. Szkoda, że nie podał, czym się kierował przy wyborze do tego zbioru, bo powstał groch z kapustą pod każdym względem: datą powstania, tematyka, poziomem literackim etc. Wydaje się, że zbiorek jest przypadkowy, wedle zasady: skoro nazwisko wyrobione, to ludzie i tak kupią. Mnie podobało się tylko pt „W leju po bombie”, a że Sapkowskiego lubię, to za całość daję aż 6/10

No comments:

Post a Comment