Tuesday, 1 May 2018

Joanna CHMIELEWSKA - "Rzeż bezkręgowców"


Wydana w tym samym roku tj w 2007, jak dopiero co omawiana przeze mnie "Zapalniczka". Na LC beznadziejnie słabo 6,1 (869 ocen i 41 opinii), a w recenzjach powtarza się, że nie jest to najlepsza książka Chmielewskiej.
A czy ja mówię, ze to jest najlepsza ?? Ja mówię, że każda jej książka to rozrywka intelektualna, przy której tarzam się ze śmiechu. I za to ma 10/10
A walenie w głupich zaczyna się już od drugiej strony tekstu (s.6):
...wtedy jeszcze istnieli nauczyciele, którzy mieli trochę rozumu...”

Dwie strony dalej trafnie o literaturze (s.9):
.....znasz współczesną literaturę, co bardziej okrzyczane, to większy gniot psychiczny, arcydzieło, po którym absmak zostaje...”
Barwne po równania (s.71):
".....śmierdzi jak w komunistycznym wychodku..."
Charakterystyka "pani dyrektor" (s.74):
"...a była to wyjątkowo głupia kurwa, porąbana na tle facetów i każdy chłop poniżej dziewięćdziesiątki mógł w nią wmówić wszystko..."
O nowatorskich pomysłach w adaptacji „Ogniem i mieczem” (s.84):
...zamiast gąsiorka pana Zagłoby, biust dziewki karczemnej. Wymiana doznań smakowych na wzrokowe.. ..Rzędzian się w to wpatruje i na sam widok odżywa....”
Chmielewska pije do obsesji antyrosyjskiej (s.105):
...o 'Placówkę' poszło, przerabiał ją na zabór rosyjski...”
Podważenie logiki śledztwa (s.162):
...Kto zabija własnego dłużnika ?! Wierzyciela rozumiem, ale dłużnika...?..”
O słodkim winie (s.283):
.....pani Wiśniewska nie alkoholiczka, z pewnością lubi słodkie, a od kupowania słodkiego ręka by mnie uschła...”
O niegrzecznym Florku (s.288):
....Od kasandrów ją wyzywał i pytiów...”
I na koniec o obyczajach (s.312):
......Jak wiadomo, angielski dżentelmen nie używa alkoholu przed piątą po południu. Nie będąc nikim takim, mogłam mieć odmienne obyczaje...”
No i skończyłem, świetnie się bawiłem, miło wieczór spędziłem, zrelaksowałem się, a kogo to nie bawi, to niech Chmielewskiej nie czyta. Cztery trupki były, lecz nie zaszkodziły 10/10






No comments:

Post a Comment