Wednesday 1 August 2018

Ryszard ĆWIRLEJ - "Już nikogo nie słychać"


Ryszard Ćwirlej (ur. 1964) - popularny autor kryminałów, a ja nic jego dotychczas nie czytałem.
Wikipedia:
"..Ukończył socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W latach 1994-1996 pracował jako nauczyciel wychowania plastycznego w Szkole Podstawowej nr 9 im. Jana Brzechwy w Katowicach.. .....W latach 1996-1997 pracował w TVP Katowice, w latach 1997-2010 w poznańskim oddziale TVP, gdzie m.in. był szefem redakcji Teleskopu. W latach 2010-2016 był członkiem zarządu do spraw programowych Radio Merkury S.A. w Poznaniu. Od 2010 wykładowca na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu..."
Publikuje od 2007,ta jest najnowszą z 2018 i ma na LC 7,35 (85 ocen i 13 opinii).
Poznań, listopad 1926 rok, komisarz Antoni Fischer czuwa nad bezpieczeństwem Piłsudskiego, a więc wyjątkowo trudny czas i kontrowersyjny temat.
Zgadzam się z uznaniem dla autora przedstawionym w recenzji Grzegorza Antoszka na:
......Akcja toczy się jesienią, tuż po przewrocie majowym. Atmosferę podgrzewają zmiany kadrowe w wojsku i policji polegające na przenoszeniu do rezerwy wrogów nowej władzy i wprowadzaniu na ich miejsce „tych z Kongresówki”, czyli nierozumiejących gwary poznańskiej strażników wpływów puczystów. Miasto, z natury sprzyjające bardziej Endecji niż Sanacji, ma odwiedzić postać nielubiana, czyli Naczelnik. Przed jego przyjazdem dochodzi do kilku niewyjaśnionych morderstw, którymi muszą zająć się policjanci. Stopień złożoności śledztwa jest tak duży, a konspiracja ewentualnych spiskowców tak ścisła, że współpraca z półświatkiem staje się konieczna. Rozwiązanie zagadki jest szokujące (to chyba nie nowość w tego typu literaturze?). Oczywiście nie wpadłem na to, kto był mordercą – zostałem doskonale zwiedziony przez autora.
Atmosfera miasta, jego życie codzienne i mentalność zostały oddane w sposób perfekcyjny. Na to wszystko składa się wspaniały opis miejsc, ludzi, mowy i sposobu myślenia. Ćwirlej odmalował, jak chyba nikt, brud życia, biedę i niemal zwierzęcy instynkt przetrwania. Jednak pokazał też ludzką stronę – wzajemną pomoc, przymykanie oczu, głębokie zrozumienie życia. Brud czasem aż ścieka ze stron, czasem aż brzydzi, ale chce się czytać dalej. Urzekająca jest dbałość o szczegóły, jak np. nawiązanie do tytułów artykułów w prasie codziennej....."
Nie jest to dzieło historyczne, lecz kryminał i dlatego należy podkreślić solidność, pracowitość i talent autora w przedstawieniu nastrojów po przewrocie majowym, którego oceny do dzisiaj pozostają skrajnie różne.
Gorąco polecam, a autorowi gratuluję 9/10






No comments:

Post a Comment