Saturday 18 August 2018

Dara HORN - "Lepszy świat"


UWAGA! ODKRYCIE!!
OD AUTORA:
W czerwcu 2001 roku w Jewish Museum w Nowym Jorku odbył się wieczorek dla samotnych serc, podczas którego zaginął mały obraz Marca Chagalla zatytułowany 'Szkic do <Nad Witebskiem>' pochodzący z roku 1914 i na potrzeby nowojorskiej wystawy wypożyczony z Galerii Tretiakowskiej w Moskwie. Został odnaleziony parę miesięcy później w małym urzędzie pocztowym w Topece w stanie Kansas, co poprzedził łańcuch nieprawdopodobnych wydarzeń, jakie – gdyby je przedstawić w książce – wzbudziłyby niewiarę czytelnika. Niniejsza powieść jest wytworem wyobraźni. Choć osnuta na kanwie wspomnianego wydarzenia, w najmniejszym stopniu nie odnosi się do faktycznej kradzieży.....”

Dara Horn (ur.1977) - amerykańska pisarka i publicystka, doktorat z literatury hebrajskiej i jidysz, debiutowała w 2003 powieścią "In the Image"; ta, w oryginale - "The World to Come", z 2006, zdobyła wiele nagród i przedstawia m.in. (okładka):
".....tajemnicę niezwykłej przyjaźni dwóch wielkich artystów Marca Chagalla i Der Nistera..."

W anglojęzycznej Wikipedii znajduję o Chagallu (1887-1985):
.....In 1921, he worked as an art teacher along with his friend sculptor Isaac Itkind in a Jewish boys' shelter in suburban Malakhovka, which housed orphaned refugees from Ukrainian pogroms.."

Na analogicznej stronie o Der Nisterze (1884-1950):
".....In 1920, he lived for a few months in a Jewish orphanage at Malakhovka, Moscow Oblast, where he worked as a teacher for Jewish orphans, whose parents had been killed during the Tsarist pogroms from 1904 to 1906. Here he met other Jewish artists and intellectuals, among them David Hofstein Leb Kvitko and Marc Chagall....."

Niestety, nie udało mnie się znaleźć informacji w języku polskim o tym wielkim artyście, więc podaję na podstawie angielskojęzycznej Wikipedii:

Der Nister to pseudonim Pinchusa Kahanovicha (1884 w Berdyczowie -1950 w sowieckim gułagu) - pisarza, tłumacza, filozofa i krytyka, piszącego w jidysz. W 1917 wydał (http://www.yivoencyclopedia.org/article.aspx/Der_Nister)
....„A Story with a Rooster; the Goat", published in 1917 with illustrations by Marc Chagall.."

Szukając o nim informacji w języku polskim wszedłem na stronę miejsca jego urodzenia - Berdyczowa, gdzie anglojęzyczna Wikipedia podaje nie tylko jego, lecz i twórcę genialnego Tewji Mleczarza ("Skrzypek na dachu") Szolem Alejchema, jak i Mendele Sforima ("Podróże Beniamina Trzeciego" - gorąco polecam, recenzja na LC)), a polska redakcja ich wykreśliła.

Piszę o tym dlatego, że omawiana wspaniała książka Horn ma niezasłużenie na LC, po 11 latach, 6,03 (33 ocen i 3 opinie). A jak ma mieć więcej, skoro sam natrudzić się musiałem, by cokolwiek dowiedzieć się o bohaterach?

Na podanej stronie Der Nistera w Wikipedii znajduję notkę o tej książce:
"...Der Nister appears as one of the main characters in the novel 'The World to Come' (2006) by Dara Horn. The book describes Kahanovich's uneasy friendship with artist Marc Chagall, inside whose frames he hid some of his writings. Adaptations, descriptions, and excerpts from his stories, and those of other Yiddish writers, are included. (Horn makes one fictional change: Der Nister dies almost as soon as arrested, whereas in reality he died the following year, or maybe as late as 1952 according to some sources)....”

Skoro już tyle zamieściłem po angielsku, to jeszcze dodaję miarodajną notkę

Former child prodigy Ben Ziskind—5'6", 123 pounds and legally blind—steals a Marc Chagall painting at the end of an alienating singles cocktail hour at a local museum, determined to prove that its provenance is tainted and that it belongs to his family. With surety and accomplishment, Horn telescopes out into Ziskind's familial history through an exploration of Chagall's life; that of Chagall's friend the Yiddish novelist Der Nister; 1920s Soviet Russia and its horrific toll on Russian Jews; the nullifying brutality of Vietnam (where Ben's father, Daniel, served a short, terrifying stint); and the paradoxes of American suburbia, a place where native Ben feels less at home than the teenage Soviet refugee Leonid Shcharansky. Ben's relationship with his pregnant twin sister, Sara, a painter who eventually tries to render a forgery of the painting to return to the museum, is a damply compelling exposition of what it means to have someone biologically close but emotionally distant".

.....With astonishing grace and simplicity, Dara Horn interweaves a real art heist, history, biography, theology, and Yiddish literature. Richly satisfying, utterly unique, her novel opens the door to "the world to come"—not life after death, but the world we create through our actions right now."

To teraz krótko ja: Dara Horn kupiła mnie szybko już pierwszą wymianą słów (s.12):
" - I często rozmawiacie ze sobą w jidysz?...
- Niezbyt często, zwłaszcza że ojciec nie żyje od prawie dwudziestu lat...."

Odnotowuję perełkę tj wizytę Der Nistera u wielkiego pisarza Icchoka Lejba Pereca (1852-1915), w Warszawie, przy ul. Ceglanej 1 (s.93 -97). Gorąco polecam Pereca "Opowiadania chasydzkie i ludowe". Dostępne na:

Przypominam przy okazji, że w Mauzoleum Trzech Pisarzy na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej w Warszawie leżą Perec, Dinezon i An-ski (autor "Dybuka").
Wracając do książki to jest ona pełna przypowieści żydowskich (np o Mieście Umarłych (s.126-8) i szmoncesów, co stanowi nie lada gratkę dla miłośników literatury żydowskiej. A jeszcze listy Der Nistera "do osób,które nie mogły mu odpowiedzieć" np skarga do Anioła Snów (s.244) czy pytanie do Najwyższego o sens istnienia zmarłej córki ( "Co Hodele z n a c z y ł a? -s.245)

Temat skradzionego obrazu Chagalla jest pretekstem do bogatego przedstawienia egzystencji Żydów w XX wieku w Rosji/ZSRR (aż po Uzbekistan), w Europie i w USA. Bogactwo tematów naraziło autorkę na zarzut zbytniej obfitości, co absolutnie odpieram wymaganiami pewnej wiedzy wobec czytelnika (np rabina Nachmana z Bracławia (1772-1810), prawnuka twórcy chasydyzmu Izraela Baal Szem Towa (1690-1760))

Tytuł powieści nawiązuje do książki pod tym tytułem Szolem Alejchema, ponoć wydanej pod nazwiskiem Rosalie Zyskind. (s.254). Oczywiście jest to fikcja literacka, co wcale nie przeszkadza mnie w zachwycie nad autorką, która tak ciekawie umiała przekazać swoją profesjonalną wiedzę.
Niestety, widocznie nie dorosłem do „lepszego świata”, bo jego wizja rozwinięta w ostatnim rozdziale, z obcinaniem aniołkom skrzydełek i zrzucaniem ich na Ziemię, pozostała dla mnie niezrozumiała. No cóż, nie za bardzo znam Torę.

Reasumując: nie mogłem oderwać się od książki, a polecam ją przede wszystkim wielbicielom Isaaca Bashevisa Singera i innych. 8/10
PS W kontekście  ostatniego rozdziału oryginalny tytuł „The World to Come” wydaje się sensowniejszy




No comments:

Post a Comment