Thursday, 23 August 2018

Stanisław Ignacy WITKIEWICZ - " 'Szewcy' i inne dramaty"



Genialne! Książka zawiera także dramaty: "Szewcy" "W małym dworku","Janulka, córka Fizdejki", "Nowe Wyzwolenie", "Wariat i zakonnica", "Matka". Pierwsze trzy omawiałem w indywidualnych recenzjach. "Nowe Wyzwolenie" recenzuje trafnie "Anna" na LC:
"Król krytykuje postawy pozostałych bohaterów, uważa je za zdeprawowane. Jest uwięziony i wypuszczany w zależności od nastrojów pozostałych.

Wierzy, że wszystko musi mieć jakiś sens.

Zdaje sobie sprawę ze swoich błędów, kłamstw, zdrad – w przeciwieństwie do pozostałych. Wspomina własne walki za ideę, walki za Boga, który posiada dla niego wartość. Krytykuje społeczeństwo, że dla nich Bóg jest głupstwem materialnym. Oskarża społeczeństwo o materializm i bydlęcy pragmatyzm. Pyta Florestana o owoce jego poglądów, owoców, których nie widać. Oskarża społeczeństwo o obłudę, kłamstwo i blagowanie.

Towarzystwo zaś jest puste i skoncentrowane tylko na zabawie i doznawaniu przyjemności. Florestan zostaje umówiony z młodą dziewczynką, którą traktuje przelotnie jako chwilowe natchnienie. Początkowo w jej obecności nazywa ją „nowym ohydnym rajfurstwem” ale później zaczyna jej mydlić oczy i prawić komplementy.
Autor krytykuje także bezmyślnych, pustych "artystów" pozbawionych idei i wartości, których przykładem jest Florestan. Stwierdza, że twórczość stała się pusta i pozbawiona wartości, jest zlepkiem słów niczego nie wyrażających, bądź paradoksalnie ideą dla samej idei, słowem dla słowa.
Podsumowując, wartości w życiu odsuwane są do kąta."
"Wariata i zakonnicę" omawia wyczerpująco Kamila Ciesielska na: http://kmciesielska.blogspot.com/2013/11/wariat-i-zakonnica-witkacego.html
".....Wariat i zakonnica, dramat awangardowy z 1923 roku, to lapidarny utwór reprezentujący prześmiewczy stosunek pisarza do ustabilizowanej rzeczywistości i skostniałych form artystycznych. Przestrzeń dramatu zredukowana została do celi w zakładzie dla umysłowo chorych, w którym roi się spersonifikowanych lęków Witkacego. Świat zostaje przyrównany do domu wariatów, miejsca w którym artysta będąc indywidualnym twórcą zostaje zniewolony i pozbawiony możliwości tworzenia, gdyż uznany jest za niebezpiecznego furiata...."
A ostatnia "Matka" to pełna absurdów toksyczna miłość matki i syna

No comments:

Post a Comment