Sunday, 19 August 2018

Leo LIPSKI - "Dzień i noc"


Nie wzbudziłem większego zainteresowania Lipskim, mimo, że recenzując "Niespokojnych" dałem 10 gwiazdek, bo wynik na LC po 5 m-cach: 8,18 (11 ocen i 1 opinia) tzn moja, więc wprowadziłem ten zbiór opowiadań, a pisaninę zaczynam tak samo jak przy wspomnianym arcydziele. Zbiór ten jest dostępny na: https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lipski-dzien-i-noc/

UWAGA !!! ODKRYCIE !!!
„WOLNE LEKTURY” REWELACYJNIE WYWIĄZUJĄ SIĘ Z EDUKACYJNEJ MISJI. DZIĘKUJĘ! 
Leo Lipski, właśc. Lipschütz (1917 - 1997) – polski pisarz emigracyjny, narodowości żydowskiej. Wydostał się z ZSRR razem z armią Andersa, po wojnie osiadł w Izraelu. Został wyróżniony nagrodą „Kultury” paryskiej w 1955, a także Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski w 1996.
Twórczość Lipskiego ma przede wszystkim charakter autobiograficzny, uwzględnia m.in. wątki łagru i niepełnosprawności (pisarz cierpiał na prawostronny paraliż).

Informacje o książce znalazłem na wyżej podanej stronie i zamieściłem w opisie książki na LC, a kopiuję tutaj:

"Tomik opowiadań napisanych na podstawie własnych przeżyć autora. Bohaterem i narratorem tytułowego opowiadania, wyróżnionego nagrodą literacką w konkursie paryskiej „Kultury” za rok 1955, jest pomocnik lekarza w radzieckim obozie pracy przymusowej nad Wołgą. Kolejne, „Waadi”, rozgrywa się w upalnym Uzbekistanie, w prowizorycznym szpitalu przepełnionym umierającymi na biegunkę i tyfus. Bohater trzeciego, „Powrotu”, znajduje się w „więzieniu, które wcześniej było klasztorem”, zapewne we lwowskich Brygidkach. Oszczędne w formie, z minimalistyczną emocjonalnie narracją, z naturalistycznymi, wręcz drastycznymi opisami szczegółów chorób i śmierci wywierają wrażenie podobne do obozowej prozy Tadeusza Borowskiego."

W pierwszym opowiadaniu pt "Dzień i noc" akcja obejmuje 24 godziny życia w łagrze i.... tak, tak, jest porównywalne z arcydziełem Sołżenicyna "Jeden dzień Iwana Denisowicza". Nie ważny wynik porównania, lecz to, że i to jest równie wstrząsającym studium psychiki ludzkiej. Szerokie omówienie dostępne na https://pl.wikipedia.org/wiki/Leo_Lipski

W drugim pt "Waadi" tytuł i scenerię wyjaśnia cytat:
"....Wszystko leżało zmiażdżone słońcem. Szpital urządzony w meczecie, kolorowe kolumny rzeźbione w drzewie, mozaika oślepiająca, chorzy na tyfus, na biegunkę. A na dole sączące się powoli waadi.."
Przypis "waadi" - dolina a. suche koryto rzeczne na obszarach pustynnych, wypełniające się wodą w czasie ulewnych deszczów; tu: rzeczka płynąca taką doliną.
I ludzie masowo umierają w smrodzie i kale, a wśród nich i ten przytulony do miłosiernej kobiety, i ten drugi, szepczący Céline’a:
Porzuci się wszędzie poronione płody szczęścia, żeby śmierdziały po kątach ziemi...”

Trzecie - "Powrót" to szmonces. W ohydnym, zimnym więzieniu zawsze zawszony handlarz świn opowiada o swojej przygodzie erotycznej przed aresztowaniem, w której występują i nuty z pieśniami Schuberta, i wesz, lecz dlaczego to szmonces muszą Państwo dowiedzieć się sami.

Miło spędziłem wieczór i dlatego zapraszam gorąco do tej lektury. 8/10


No comments:

Post a Comment