Thursday, 27 September 2018

Lynne OLSON - „Wyspa ostatniej nadziei”


NIL  NOVI  SUB  SOLE
Lynne  Olson (ur.1949)   reklamuje  się  szeroko,  lecz  Wikipedia  poświęca  jej  bardzo  mało  uwagi:
Lynne Olson (born August 19, 1949) is an  American  author, historian and journalist. She was born on August 19, 1949 and is married to Stanley Cloud, with whom she often   wrutes.    In 1969 she graduated from   University  of  Arizona.   Before becoming a writer she worked for the      Associted  Press  and the  Baltimore  Sun.   She has written several books on the history of the   World  War II  era,   which have received positive critical reviews.  In 2002 she won the   Christopher  Award  for  Her  book  ‘Freedom’s  Daughters:  The Unsung Heroines of the Civil Rights Movement from 1830 to 1970”
To  wszystko  plus   spis  siedmiu  książek  wydanych  w  latach  1996 – 2017,  w  tym  ta  ostatnia  pt  Last Hope Island: Britain, Occupied Europe, and the Brotherhood That Helped Turn the Tide of War”.   Rozumiem,  że  naukowcem  nie  jest,  skoro  skończyła  edukację  w  wieku  20 lat,  a  „several  books”   to  7,  z  czego  dwie  z  mężem
Znalazłem  jeszcze  w „The  New  York  Times  Book  Review” (https://www.nytimes.com/2017/05/05/books/review/last-hope-island-lynne-olson.html)
“In ‘Last Hope Island ‘ [Lynne Olson] argues an arresting new thesis: that the people of occupied Europe and the expatriate leaders did far more for their own liberation than historians and the public alike recognize. . . . The scale of the organization she describes is breathtaking.”
Ten  artykuł  kończą  słowa:
„…In “Last Hope Island” she justifies her toast to the exiles and their compatriots. Alas, their valor and their vision of a united Europe, purged of the lethal nationalisms that cost 60 million lives, were betrayed by the reckless Brexit referendum in June 2016 and by dishonest leaders who have learned nothing and forgotten everything…”.
Redaktorzy  NYT   zachowują  swoistą  political  correctness   używając  określenia  „new  thesis”,  lecz   ja  nie  muszę  i  dlatego  przypominam,  że   strategia  Roosevelta  (i  Churchilla)    polegała  na  swoistej   wymianie:   Lend  Lease   (Wikipedia:  „…ZSRR otrzymał 427 tys. samochodów, 22 tys. samolotów, 13 tys. czołgów, 9 tys. traktorów, 2 tys. lokomotyw, 11 tys. wagonów, 3 mln t benzyny lotniczej, 350 tys. t materiałów wybuchowych, 15 mln par butów, 70 mln m² tkanin ubraniowych, 4 mln opon oraz 200 tys. km drutu telefonicznego..”)    oraz   późniejsza  akceptacja   stalinowskiego  planu  podziału  Europy (Teheran, Jałta,  Poczdam)   w  zamian  za   pokonanie  Hitlera (jak  się  okazało  kosztem  20  mln  sowieckich  żołnierzy)  oraz   Japończyków  w  Mandżurii (po  kapitulacji  Niemiec).   Szczególnie  Churchill   wyrażał  troskę   o  swoich  żołnierzy,  pozwalając   Stalinowi   wyprzedzać  i    wykrwawiać   się  w  walce  o  Berlin.    I  tu  należy  podkreślić,  że  ZSRR  jako  aliant  był  dla  Wlk. Brytanii  i  USA   najważniejszy  i  stąd  niezadowolenie  Zachodu  z  Powstania  Warszawskiego,  opóźniającego  marsz  Armii  Czerwonej,    po  zakaz  uczestnictwa  Polaków  w  paradzie  zwycięstwa  w  Londynie  w  dniu  8.5.1946 roku,  na  życzenie  Stalina.  Tak  nam  Brytyjczycy  podziękowali  za   bohaterstwo  m.in.  lotników  dywizjonów  300-9. 315-18.  Przyznaję,  że  Olson  o  tym  skandalicznym   zakazie  też  pisze  (s.1153 – e-book):
„…8 czerwca 1946 roku w Wielkiej Brytanii urządzono wielką defiladę zwycięstwa i na radosne świętowanie wspólnych działań zaproszono do Londynu oddziały reprezentujące siły zbrojne ponad trzydziestu państw sprzymierzonych. Tego dnia po Mall maszerowali Czesi i Norwegowie, a także: Chińczycy i Duńczycy, Francuzi, Irańczycy, Belgowie, Australijczycy, Kanadyjczycy i Południowoafrykańczycy, Sikhowie i Arabowie, a także żołnierze wielu innych narodowości. Nigdzie nie było jednak widać Polaków – czwartych pod względem liczebności uczestników w wysiłku zbrojnym aliantów w Europie. Rząd specjalnie i rozmyślnie nie dopuścił ich do udziału w uroczystości, ponieważ nie chciał urazić Stalina…”
Tak  więc  „new  thesis”   o   pozostawieniu  Polski   w  rękach  sowieckich  okupantów  brzmią  infantylnie.
Notkę  redakcyjna  kończą  słowa:
„…Napisana jak ekscytujący thriller, z niesamowitym wyczuciem polskich niuansów, historia wojny z kompletnie nowej perspektywy. Połączenie kulisów wielkiej polityki z nieznanymi wcześniej epizodami, które przesądziły o losach świata. Jeśli uważasz, że nie da się napisać już niczego nowego o II Wojnie Światowej, to jesteś w błędzie. Właśnie trzymasz w ręku taką książkę.”
Napisano   wiele  profesjonalnych    dzieł  na  temat  II  w. św.,  bardziej  lub  mniej  obiektywnych,  lecz  z  grubsza  zachowujących   akceptowalne  proporcje,  więc   „ekscytujący  thriller”  i  „nowa  perspektywa”   nie  wzbudza  mojego  entuzjazmu,  bo  mnie  staremu,  ta  książka  żadnego  pożytku  nie  przyniosła,  a  autorka   niczym  nowym  nie  zaskoczyła.   Korzystając  natomiast  z  okazji  przypomnę  nazwiska  Snydera,  Daviesa,  Applebaum, a  przede  wszystkim:  WORLD WAR II – CHRONICLE”, wydany przez LOUIS WEBER CEO, PUBLICATIONS INTERNATIONAL LTD, z przedmową napisaną przez syna prez. DWIGHTA EISENHOWERA - JOHNA, generała brygady, uczestnika II Wojny Światowej, jak i Wojny Koreańskiej .  (moja  recenzja:  https://wgwg1943.blogspot.com/2013/11/world-war-ii-chronicle.html )
Na  LC – Olson  ma  5 książek,  2  fanów,  a  ta  książka  76 czytelników  i  7,5 (8 ocen i 5 opinii).  Nie  przyłączę  się  do  entuzjastów,  bo  nie  jestem  amatorem  tanich  sensacji,  choć  doceniam  rzadko  spotykane  wychwalanie  Polaków.  4/10
PS  Olson,  tylko  pozornie  jest  miła  dla  Polaków,  o  czym  świadczą  zdania:
„…Polacy, rozwścieczeni arogancją Czechów, zemścili się po konferencji monachijskiej w 1938 roku i za zgodą Hitlera odebrali sąsiadom Śląsk Cieszyński. Bez względu na to, jak uzasadnione były polskie roszczenia do tych terenów, wykorzystanie nieszczęścia Czechosłowacji było zarówno niemoralne, jak i bardzo nadwerężyło reputację Polski w świecie …”.


No comments:

Post a Comment