Hugh LOFTING - "Ogród zoologiczny Doktora Dolittle"
To już piąty tom z serii, a które wydanie - nie wiem. Najbardziej lubiłem z ilustracjami autora, bo w późniejszym z ilustracjami Lengrena pulchny, łysawy Doktor zmienił się w prof. Filutka - do kitu.
Książkę pisze posiwiały już Tomek Stubbins pod dyktando papugi Polinezji. Wspomnienia zaczynają się od powrotu Ado domu w skorupie Ślimaka. W domu czeka kaczka Dab – Dab.
Po zorganizowaniu współżycia w ogrodzie, pierwszym aresztowanym jest Geb – Geb:
„...Jednym z pierwszych winowajców, aresztowanych przez policję ogrodu zoologicznego, było biedne Geb-Geb. Spostrzegłszy bowiem, że w ogrodzie warzywnym, przylegającym do osiedla królików, zazieleniła się kusząco wiosenna sałata, Geb-Geb zakradło się tam potajemnie w nocy. A lis, naczelnik tajnej policji, zauważył to i nałożył biednemu prosięciu kajdanki na nóżki..."
Ogród zoologiczny dużo kosztował, ale szczęśliwie borsuki znalazły złoto, którego gorączka dopadła oczywiście Geb – Geb, a po jej opadnięciu wszystkie zwierzęta poczuły chęć edukacji. Szczególnie przygotowywanie podręczników dla myszy okazało się uciążliwe ze względu na ich mały rozmiar. Niestety, myszy sprawiły mnie zawód zwalając kradzież portreciku Doktora na Szczura Więziennego. Nieładnie! Zrekompensowały to wspaniałe alegoryczne opowieści myszy i szczurów, które milusińskim polecam.
Szkoda gadać! Przeczytacie swoim dzieciom czy wnukom, to sami się zachwycicie! 8/10
A jeszcze namiar:
https://docs.google.com/document/d/1vohFphzfciIMvGU9ZBcVCiyTt68L83H6-1DERN9R8dY/edit
Genialny wpis...
ReplyDeleteChyba każdy zna tą serię książek i wydaje mi się, że ja trochę się z tą postacią zaczynam utożsamiać. Tym bardziej, że w ostatnim czasie udało mi się kupić fajne degażówki https://sklep.germapol.pl/pl/degazowki.html więc zaczynam zabierać się za strzyżenie mojego psiaka.
ReplyDelete