Dariusz ROSIAK - "Człowiek o twardym karku. Historia księdza Romualda Jakuba Wekslera-Waszkinela"
Dariusz Rosiak (ur. 1962) - anglista, dziennikarz, reportażysta, talent. Podjął temat niezmiernie trudny
Zaczynam od notki w "Moim Pod Ręczniku":
"WEKSLER-WASZKINEL, KSIĄDZ, ur. w 1943 r w Święcianach, 70 km na płn od Wilna, z krawca Jaakuba Wekslera i jego żony Batii, wyniesiony z getta i oddany Emilii Waszkinel i jej mężowi na wychowanie; który dowiedział się jako dorosły człowiek 23 lutego 1978 r, że jest Żydem, (podczas gdy księdzem był od 1966 r).,: „...w jednym z portali internowanych przeczytałem o sobie: 'temu Żydowi tak ciężko się nawrócić'. Toteż wciąż przypominam, jestem Żydem, i że JEZUS JEST ŻYDEM. Jestem bliżej Jezusa od tych, którzy się jeszcze nie nawrócili i jeszcze w NIM ŻYDA nie zobaczyli”. W 2006 chciano z niego zrobić b. TW., lecz nie udało się. TP 13/2013, Boniecki: „...Romuald Jaakow Weksler-Waszkinel cierpi dlatego, że równocześnie jest księdzem i Żydem. Może najbardziej go boli doktryna „substytucji” - rzekomego zastąpienia Narodu Wybranego przez chrześcijan - „nowy Izrael”. A tak nie jest, Jezus... wyraźnie powiedział że „zbawienie pochodzi od Żydów”, bowiem „nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami” (św.Paweł)... ..Jest w nim całe zło wyrządzone w ciągu historii przez chrześcijan Żydom i jest ból Żydów... Miał wsparcie w abp Życińskim... W 2008 r wyjechał do Izraela...”. Znienawidzony przez „prawdziwych polaków” za swoje żydostwo (również w czasie wizyty w Toronto); por. ks Puder*. Poświęcona mu książka Dariusza Rosiaka „Człowiek o twardym karku” /Wyd. Czarne/. Fragment z niej: „...opowieść prof. Jana Hudzika. „Jedziemy w Lublinie autobusem na cmentarz żydowski, a ks. Waszkinel cały roztrzęsiony. „Antysemici - mruczy pod nosem - wszędzie antysemici”. „Gdzie antysemici, proszę ksiedza, jacy antysemici?”. „Napisy na murach, zobacz, na murach wszędzie napisy. „Jude raus!” i inne takie”. Jedziemy tym samym autobusem,ja siedzę obok niego i nie widzę żadnych napisów... Napisy były.. Ja nie zauważam, bo mnie nie dotyczą..”
*ks. Puder - PUDER Tadeusz /1908-45/, jedyny przed wojną KSIĄDZ KATOLICKI - ŻYD. TUWIM opisuje, jak w Kościele św. Jacka /P. był rektorem/, gdy ks. Puder szedł na ambonę, doskoczył gorliwy Polak, dał mu w twarz krzycząc: „TO JEST ŻYD !!”
Polecam również wywiad z księdzem Wekslerem na:
https://chidusz.com/romuald-jakub-weksler-waszkinel-syn-krawca-ze-swiecian/
Rosiak poza kunsztem dziennikarskim czy pisarskim wykazał się rzetelnością, obiektywnością, a przede wszystkim odwagą. Proszę Państwa, to obowiązek to przeczytać. 10/10
Jeszcze dwie opinie o książce ściągnięte z:
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/czlowiek-o-twardym-karku
„To znacznie więcej niż barwna, wciągająca biografia. To mądra książka o bólu. O bólu oraz o strasznych ranach w pamięci żydowskiej, a także o poranieniu pamięci polskiej i litewskiej, rosyjskiej i niemieckiej. I o nabrzmiałych bólem relacjach chrześcijan i Żydów.
To fascynująca, choć często gorzka książka o PRL-u i Izraelu, o przedwojennych Święcianach, o KUL-u, o kibucu Sde Elijahu i katolickiej wspólnocie przy Ha-Raw Kuk w Jerozolimie.
To głęboka książka o nieustępliwym poszukiwaniu własnej tożsamości formowanej i deformowanej przez tragiczną historię XX wieku”. Maciej Zięba OP
"Trudno być Żydem, ale niełatwo i księdzem, a co dopiero jednym i drugim naraz. Do tego będąc sierotą z Holokaustu, na ziemi przesiąkniętej krwią. Zmuszanym do rozmów z bezpieką. I z antysemitami, często w koloratkach. Odrzucanym przez katolickich współwyznawców i żydowskich współplemieńców. Nie znam większego sieroctwa. Ta książka jest rewelacyjna nawet dla kogoś tak obeznanego z tematem jak ja. I wcale nie jednoznaczna, bo wiarogodni rozmówcy wzajemnie sobie zaprzeczają. Nawet księża. Komu wierzyć? To kwestia sumienia." Henryk Grynberg
No comments:
Post a Comment