Toni MORRISON - "Miłość"
Laureatka Nobla (!!??) z 1993, dziesięć lat po Nagrodzie raczy nas tą opowieścią na temat której znalazłem (Wikipedia):
"....'Love' (2003) is the eighth novel written by Toni Morrison. Written in Morrison's non-linear style, the novel tells of the lives of several women and their relationships to the late Bill Cosey... ....Morrison introduced a character named Junior; she was the medium to connect the dead Bill Cosey to the world of the living.
The storytelling techniques in 'Love', namely the split narrative, suggest a recent trend in Morrison's literature that divides the plot among different time periods...."
Mam też definicję:
"Split Narratives: Dividing Your Story Between Two or More Narrators.."
Recenzowałem jej najpopularniejszą książkę "Pieśń Salomona" (1977) i dałem 7 gwiazdek. Pisałem wtedy:
"Toni Morrison właśc. Chloe Anthony Wofford-Morrison (ur. 1931), c z a r n a amerykańska pisarka, nagrodzona Noblem w 1993, podobno z przekonań feministka. Wstyd wielki, ale nigdy o niej nie słyszałem.
Rozstrzelonym drukiem napisałem "czarna", bo stary jestem i nie nauczę się już political correctness, by o Murzynie mówić Afro-Amerykanin, a starałem się dobrać słowa, by najkrócej scharakteryzować omawianą książkę i eo ipso wyszło mnie tak: "czarna o czarnych", bo podobno żaden biały w tej książce nie występuje....
......Z obowiązku recenzenckiego odnotowuję dwa dyżurne tematy obszernie poruszane w książce: rasizm i seks. Niestety autorka w tych materiach nie wnosi absolutnie nic nowego ani oryginalnego. Szczególnie tematyka rasistowska, w tym porównania z zagładą Indian czy Holocaustem, są żenująco oklepane i pełne frazesów..."
Powyższe uwagi pozostają aktualne, jak również retoryczne pytanie niektórych czytelników: "Za co ona dostała Nobla ?". To odpowiem, bo jest c z a r n a w przeciwieństwie do "białych: "pepiczka" Kundery, Żyda Oza czy skośnookiego Murakami.
Nie widzę powodu bym dawał jej handicap więc 5 gwiazdek to "enough", a z recenzji na LC najbardziej podoba mnie się opatrzona godłem "betina360" (4 gwiazdki), którą przytaczam w całości:
"Nie urzekła mnie ta książka nie moje klimaty taka oklepana i nudna. Szkoda czasu na nią i znowu się nacięłam na książkę noblistki. Nie wiem za co ta nagroda bo ta książka jest nudna i to już było w innych które czytałam czyli nic nowego."
No comments:
Post a Comment