Sunday, 10 December 2017

Cody McFadyen - "Cień"

Cody McFadyen - "Cień"

UWAGA!! Nie wiem czym różnią się książki „Cień” a „Cień bestii”; obie są podobno I tomem serii; ja czytam e-book „Cień”, 724 strony, w przekładzie Berezy, Wyd. AMBER

Cody McFadyen (ur. 1968) - amerykański autor 6 kryminałów, a karierę zaczął od tej tj "Shadow Man" (2005), która rozpoczyna 5 – tomową serię z agentką FBI Smoky Barrett.
Wikipedia:
„...Sein erster Thriller 'Die Blutlinie' um die Protagonistin Smoky Barrett fand internationale Anerkennung. Ihm folgten vier weitere Romane mit der gleichen Protagonistin..."

Zaczynam od ładnego truizmu (s.144 e-book):
"...- Optymistyczna wiara, że butelka jest jeszcze pełna do połowy....."

No i sprawa się rypła. A przecież BRAK autora w anglojęzycznej Wikipedii (jak i w polskiej) dawał do myślenia. Zamiast wyciągnąć z tego wnioski zapalczywie czytałem. Ale przerwałem i teraz krzyczę: TO JEST CHORE !!!! Autor, Wydawnictwo i propagatorzy winni być skierowani na badania psychiatryczne, a czytelników, którzy wysoko te idiotyzmy oceniają, namawiam do poważnej refleksji.

Czyż za mało okrucieństwa i dewiacji występuje w realnym świecie ? Komu potrzebne są takie chore, nieprawdopodobne wymysły, które poznajemy już na początku książki ? Oceńcie Państwo sami:

Główna bohaterka zostaje zgwałcona i porżnięta na oczach męża i córki, po czym sama musi patrzeć na straszną ich śmierć. Jeszcze nie wyleczyła się z traumy, a już bierze udział w śledztwie gwałtu, wypatroszenia i śmierci przyjaciółki, do której przywiązano jej córkę i w takim stanie pozostawiono na trzy doby, w trakcie których ciało matki się rozkładało i wcinały je muchy.!!

A ja jak głupi, bez zastanowienia czytałem dalej, przez dobre dwie godziny. Aż wreszcie stanąłem jak biegnący Forrest Gump, stuknąłem się w łeb i się przeraziłem, że uczestniczę w tym idiotyzmie.

Protestuję przeciwko wydawaniu takich chorych bzdur i wzywam do omijania tego chorego grafomana. Pała.!!!

No comments:

Post a Comment