Swietłana
ALEKSIJEWICZ -
"Czarnobylska modlitwa.
Kronika
przyszłości"
Recenzowałem jej "Wojna
nie ma nic z kobiety" i mimo kontrowersji w ocenie
faktów dałem 8 gwiazdek. Użyte słowo "kontrowersja"
jest ściśle związane z jej osobą, poglądami,
deklaracjami i interpretacjami faktów w jej książkach.
Dwuznaczny stosunek do Łukaszenki, ZSRR i Rosji, jak i
Polski, idei panslawizmu itd itp. Jej polskim fanom
przypominam (Wikipedia):
"....Dnia
12 czerwca 2016 roku, podczas spotkania z czytelnikami w bibliotece
publicznej w nowojorskim Brooklynie, pisarka powiedziała, że Polacy
mordowali Żydów, a nawoływać do tego mieli księża podczas mszy.
Aleksijewicz dodała, że swoją wiedzę opiera na podstawie opinii
polskiego dziennikarza.
"Kolaboranci,
którzy działali na terenie Białorusi, oni wszyscy byli z Ukrainy.
Powiem więcej, nie tylko na Litwie i Łotwie niszczono Żydów,
jeszcze zanim przyszli tam Niemcy. To miało miejsce również na
Ukrainie. A odnosili się do Żydów Polacy. Bywało, że księża
wprost na kazaniach mówili: 'Zabij Żyda'"...."
Za
głoszenie propagandy zgodnej z "political correctness"
możnych tego świata dostała w 2015 roku Nagrodę Nobla.
Ta pozycja z 1997 roku jest bardzo stronnicza, żeby nie
powiedzieć tendencyjna i niezgodna z obecnymi ekspertyzami
co do rozmiaru katastrofy jak i jej skutków.
Pamiętam
doskonale katastrofę z 1986 roku, a przede wszystkim
wywołaną przez nią panikę w Polsce i przyznaję, że
Aleksijewicz przedstawiła wiele aspektów zgodnie z naszym
ówczesnym odczuciem
Zwracam
też uwagę, że notka na LC podaje nieprawdę, bo wg
Wikipedii Swietłana powróciła na Białoruś w 2013 roku,
a opozycjonistką jest „farbowaną” na potrzeby
popularności na Zachodzie
Wikipedia:
„....Przez
wiele lat mieszkała poza granicami Białorusi, często ją jednak
odwiedzając. W 2013 roku ostatecznie powróciła do kraju i osiadła
na stałe w Mińsku... .....Zdaniem Pazniaka* wyrażana przez
Swiatłanę Aleksijewicz dezaprobata dla Alaksandra Łukaszenki jest
nieszczera. Jak zauważa, krytyka przywódcy Białorusi ze strony
pisarki była łagodna i pozbawiona konkretów, przy jednoczesnym
podkreślaniu jego rzekomych zasług, dobrych stron i poparcia ze
strony narodu. Według Pazniaka jest to wyraz 'chytrości' –
działanie mające na celu budowę, głównie na Zachodzie, wizerunku
opozycjonistki, przy jednoczesnym dążeniu do zyskania przychylności
białoruskich władz..."
*Zianon
Pazniak ur. 1944) - białoruski archeolog, polityk i działacz
społeczny, jeden z liderów białoruskiego ruchu narodowego
Jeszcze
Wikipedia:
"....Najnowszy
raport Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego
(UNSCEAR) stwierdza, że 134 pracowników elektrowni jądrowej i
członków ekip ratowniczych było narażonych na działanie bardzo
wysokich dawek promieniowania jonizującego, po których rozwinęła
się ostra choroba popromienna. 28 z nich zmarło w wyniku
napromieniowania, a 2 od poparzeń. Wielu ludzi biorących udział w
akcji zabezpieczenia reaktora zginęło podczas towarzyszących akcji
wypadków budowlanych. Najbardziej spektakularnym wypadkiem była
uchwycona na filmie katastrofa śmigłowca, którego łopaty wirnika
uderzyły o mało widoczne liny dźwigu; cała załoga śmigłowca
zginęła..... ......Prof.
Zbigniew Jaworowski po 20 latach od katastrofy wyraża pogląd, iż
skutki genetyczne katastrofy w Czarnobylu wśród mieszkańców
Ukrainy i Białorusi były w rzeczywistości znacznie mniejsze, niż
się powszechnie sądzi...."
Nikt
przy zdrowych zmysłach nie kwestionuje tragedii
czarnobylskiej, lecz Aleksijewicz na tanim sentymentalizmie w
opisie nieszczęścia poszczególnych ludzi i wyolbrzymianiu
skutków katastrofy osiągnęła sukces wydawniczy.
Nie
podoba mnie się ta książka, lecz nie mogę nie
docenić, że sam czytałem ją z wielkimi emocjami i nie
mogłem się od niej oderwać, przeto, podobnie jak
poprzednia wspomniana na początku, zasługuje na gwiazdek
8/10
No comments:
Post a Comment