Czytając aktualny "Tygodnik
Powszechny" (16/2018) znalazłem u Bartosza Brożka parę
słów o tej książce i doszedłem do wniosku że
uatrakcyjnią one recenzje na LC:
".....Katar”
Stanisława Lema to piękna, głęboka medytacja nad rolą i miejscem
przypadku w świecie zamieszkiwanym przez Homo sapiens. Dzieło to,
choć określić by je można mianem kryminału, jest w istocie
rozprawą filozoficzną. Fabuła jest tu drugorzędna: główny
bohater, były amerykański astronauta, prowadzi śledztwo dotyczące
serii tajemniczych zgonów. Podobieństwa między tymi zdarzeniami
każą przypuszczać, że na południu Włoch działa niebezpieczny
morderca. Z czasem jednak coraz więcej wskazuje na to, że
„mordercą” tym jest zwykły zbieg okoliczności: przypadek.
Jedna
z najbardziej pamiętnych scen „Kataru” to rozmowa, w której
Saussure każe nam zastanowić się nad następującą kwestią: w
ogrodzie stoi drewniany stół nabijany na obwodzie miedzianymi
ćwiekami. „Czy uważa pan za możliwe – pyta swego rozmówcę
Saussure – puścić na ten stół pipetką z wysoka tyle kropel
wody, ile jest gwoździ, tak żeby każda kropla trafiła łepek?”.
Musimy oczywiście przyznać, że to mało prawdopodobne, jeśli w
ogóle możliwe. „Ale przecież wystarczy – ciągnie Saussure –
żeby przez pięć minut padał deszcz, a każdy gwóźdź na pewno
dostanie swoją kroplę wody…”.
W
tym krótkim dialogu Lem w mistrzowski sposób pokazuje ważny aspekt
zjawisk przypadkowych: to, czy uznamy jakieś zdarzenie za – mniej
lub bardziej prawdopodobny – zbieg okoliczności, zależy od
„układu odniesienia”, w którym się znajdujemy, czyli od
posiadanej wiedzy i formułowanych na jej gruncie oczekiwań...."
Bartosz Brożek jest
profesorem nauk prawnych, filozofem i kognitywistą, prodziekanem
Wydziału Prawa i Administracji UJ oraz członkiem Centrum
Kopernika., a swój ciekawy artykul kończy słowami:
"...Przypadek
to fascynujące pojęcie. Nie dość, że jest powiązane z innymi
ważnymi pojęciami – koniecznością, determinizmem, wolną wolą
– to jeszcze odgrywa kluczową rolę w najważniejszych koncepcjach
naukowych, od kosmologii, przez teorię ewolucji, neurobiologię i
kognitywistykę, aż po filozofię. Taka wszechobecność „przypadku”
nie może być przypadkowa. Wydaje się, że jest to jedno z tych
niewielu pojęć, które organizują ogromne obszary naszej wizji
świata. Warto w związku z tym poświęcić mu trochę
nieprzypadkowego namysłu."
Polecam i Brożka, i
oczywiście Lema. 10/10
No comments:
Post a Comment