Friday 25 October 2019

Olga Tokarczuk - „Opowiadania bizarne”

Tokarczuk  jest  na  topie,  a  po  Noblu  została  poddana  idolatrii;  ja  jestem  jej  fanem,  lecz  nie  jej  twórczości,  przeżyłem   zachwyty  gawiedzi  Joyce’m,  przeżyję  -  i  Tokarczuk,  a  w  dodatku  taki  ze  mnie  oryginał,  że  wolę  jej  krótką  formę,  czego  dałem  wyraz  stawiając  7/10  zbiorowi  „Gra na  wielu  bębenkach” (a  niektórym  opowiadaniom  10/10),  a  teraz  pochłonąłem  te świetne  opowiadania  „bizarne”   (bizarro, h.’bisarro’, ‘dziwacznie, kapryśnie,  dziwnie’),  co  pasuje  do  użytego  przeze  mnie  określenia  o  poprzednim  zbiorze  -  „groch  z  kapustą”,  a  co  najtrafniej  ujęła  na  LC  „Koronczarka” (w  realu  też  pisarka,  i  to  dobra):  (8/10)
„Jakby się Oldze Tokarczuk zrobiło za ciasno na świecie. Jakby chciała w swoich opowiadaniach rozepchać jego granice, bo czas zbyt krótki, możliwości nie wszystkie wykorzystane, zamknięcie w jednym gatunku, człowieczeństwie, ograniczające. Efektem tego są opowiadania o różnej formie, ale człowiek wzdraga się przed epitetami historyczne, fantastyka, bo to też dla nich za ciasne. Pogodzeni jesteśmy z ciasnotą i ograniczeniami, z miejscem, które wyznaczył nam los i natura. Próba wyjścia poza nie to tytułowa dziwność czyli bizarność (ciekawe, czy to słowo za sprawą autorki rozprzestrzeni się w polszczyźnie?). Tyle wyczytałam między wierszami :)”
Teraz  krótki  przegląd:
„Pasażer”
„Człowiek, którego widzisz, nie dlatego istnieje, że go widzisz, ale dlatego, że to on na ciebie patrzy”  CZYŻBY??
„Zielone  dzieci….”
Piękna  baśń  z  plica polonica czyli  kołtunem  polskim, w  tle.  Jak  czytałem  „Księgi  Jakubowe”,  to  przypomniała  mnie  się  moja  pisanina  „Kabała,  chasydzi, frankiści”,  a  teraz  moje  wypracowanie pt „Plica  polonica”, oba  dostępne  na  blogu  wgwg1943.blogspot.com
„Przetwory”
Wysublimowana  zemsta  mamusi.  Danse  macabre.  Dobre.  PS  Czy  przyjaciółki  staruszki  wiedziały  o  „przetworach”?
„Szwy”
„..– Z nami jest jak ze starymi klepsydrami, wiesz, kochanieńki? Czytałam o tym. W takich klepsydrach ziarna piasku od częstego przesypywania robią się bardziej okrągłe, wycierają się i piasek przesypuje się szybciej. Stare klepsydry zawsze spieszą. Wiedział pan o tym? Tak samo nasz układ nerwowy, on też się zużył, wie pan, zmęczył się, bodźce lecą przez niego jak przez dziurawe sito i dlatego mamy wrażenie, że czas płynie szybciej…”   
Ładne  i  trafne….
„Wizyta”
Licentia  poetica:  egony  i  samowtór,  lecz  mnie  nie  zachwyca
„Prawdziwa  historia”
Przerażająca  historia  o  bezsilności  jednostki,  coś  w  stylu  Józefa K.
„Serce”
Odpowiedź  mnicha  buddyjskiego  na  dylematy  po  przeszczepie  serca
„Transfugium”
‘transfugować’, ł – uciekać  od  swoich  do  wroga; ‘transfuga’ – dezerter,  odstępca .
„….fatalny błąd ewolucji: człowiek widzi zawsze tylko siebie..”
Zaskakujące  zakończenie.
„Góra  Wszystkich  Świętych”
„…życie człowieka można  przewidzieć….”
Czyżby?  Jeśli,  to  w   jakim  stopniu ?. Opowiadania  pochodzą  z  2018  roku,  czyli  sprzed „nobla”,  więc  nic  autorce  nie  ujmie  porównanie  z  najlepszymi  niesamowitymi  opowieściami  mojego  ulubionego  Paula  Austera.  Brrrrr…!
„Kalendarz  ludzkich  świąt”
Najlepsze  z  opowiadań,   lecz  durni  polscy  dewoci  oplują  Tokarczuk  za  obrazę  ich  uczuć  religijnych,  a  to  jest  o  apologii  nowego  Mesjasza,  Monodikosa  i  że  „cel  uświęca  środki”,  a  tym  celem  jest  ZAWSZE   oszukanie  motłochu,  wmówienie  mu  bogów  i  autorytetów,  by  zniewolić  i  wodzić  za  nos  m.in.  przy  pomocy  wymyślonych  i  wymyślnych  rytuałów.
Ogólnie  niezłe, najlepsze  dwa  ostatnie  i  „Prawdziwa  historia”,  tylko,  że  Tokarczuk  przypomina  mnie  wielkiego  aktora  Fronczewskiego,  który  sprawdzał  się  w  każdej  roli,  lecz  ich  różnorodność  rozmieniała  go  na  drobne.  

Nie  ulegam  idolatrii  po  Noblu,  a  te  trzy  opowiadania  wyróżnione,  podciągają  ocenę  do  8/10  i  powtarzam  na  koniec,  że  wolę  Tokarczuk  w  krótkiej  formie  i  tego od  niej  oczekuję

No comments:

Post a Comment