„WOLNE LEKTURY” REWELACYJNIE WYWIĄZUJĄ
SIĘ Z EDUKACYJNEJ MISJI. DZIĘKUJĘ!
Dostępne na: https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/horla/
Cztery lata mijają od
mojej notki na
temat „Baryłeczki”, więc
mogę już powtórzyć
początek:
„Guy de Maupassant /1850-93/, ironią i satyrą, zaatakował
hipokryzję wyższych warstw, czym im się naraził. Miał szczęście, że po jego
stronie opowiedział się, prawie o 30 lat starszy, Gustav Flaubert /1821-80/,
ubóstwiany za „Panią Bovary”. …”
Tym razem
mamy 33 – stronicowe (e-book
- 58) opowiadanie grozy.
O którym na
WL czytam:
„Klasyczne opowiadanie grozy — pamiętnik młodego człowieka,
który skrupulatnie notuje kolejne niewytłumaczalne zjawiska towarzyszące mu w
codziennych czynnościach.. …Ponoć był bezpośrednią inspiracją H.P. Lovecrafta do
napisania legendarnej książki ‘Zew Cthulhu’.”
„Horla” jest
szeroko omówiona w
Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Horla, więc
tam proszę zajrzeć,
a ja tylko
powiem, że niecałą
godzinkę warto jej
poświęcić, choć i
tak się nie
dowiemy czy to
produkt schizofrenii autora,
czy wpływ mesmeryzmu,
czy też samotności
bohatera, o której
czytamy (s.20 e-book):
„…Pozostając zbyt długo
sami, poczynamy zaludniać
majakami próżnię…”
W każdym
przypadku lekkie rozczarowanie
i najwyżej 6/10
No comments:
Post a Comment