Od debiutu
żądam „świeżej krwi”….
Na LC
7,47 (9513 ocen i 1498 opinii); oceny
od 1 do
10 gwiazdek, to
co ja mam
do powiedzenia ??? Tylko,
że to debiut
z 2016, że
podzielam zdanie czytelników,
którzy dali 1-3
gwiazdek, że moja
opinia zamyka się
w dwóch słowach:
SZTAMPA (tzn „nil
novi sub sole”)
i SZMIRA. O autorce w
Wikipedii jest napisane:
„B. A. Paris (właśc..
Bernadette MacDougall; ur. 1958 w
Anglii) i brytyjska powieściopisarka pochodzenia
francusko-irlandzkiego. W 2016
roku zadebiutowała
powieścią ‘Za zamkniętymi
drzwiami’, która w ciągu trzech miesięcy sprzedała się w nakładzie pół
miliona egzemplarzy. Książka była dwukrotnie nominowana w plebiscycie Goodreads
Choice Awards w kategorii „Kryminał i thriller” oraz „Debiut autorski”. B.A.
Paris to jej pseudonim. Autorka tłumaczy, że B.A. to skrót jej imion -
Bernadette Anne. Zdecydowała się na Paris, ponieważ
przez 37 lat mieszkała w Paryżu…”
Jeszcze jednak
pewne wyjaśnienie: gdybym
po raz pierwszy
spotkał układ z
tej książki tj
gładki na zewnątrz,
a psychopatyczny w
domu i maltretowana,
która winna uciec,
lecz niemożność ją
zmaga, to może
dałbym wysoką ocenę;
lecz gdy temat
ograny, to już gorzej,
a jeszcze gorzej,
że to debiut,
wobec którego formy
i poziomu możemy
być łagodni, lecz
braku oryginalności pomysłu
wybaczyć się nie
da. A jeszcze
naiwność rozwiązania….
I właśnie
za brak oryginalnego
pomysłu w debiucie,
niewiarygodność,
szmirowatość i niemoralny
„happy end” -
PAŁA!!
No comments:
Post a Comment