Sunday, 18 March 2018

Stefan ŻEROMSKI - "Przedwiośnie"

Nie widziałem książki od 60 lat i postanowiłem napisać co w mojej łepetynie z niej zostało po tylu latach.

Po pierwsze "krasnaja roża" contra "krasiwaja roza"; po drugie: Cezary jak Pawka Morozow - kapuje gdzie rodzina schowała precjoza; po trzecie: nazwisko Baryka niby od borykania się z życiem (za taką tezą przemawiają nazwiska z innych utworów Żeromskiego jak np Ewa Pobratyńska); po czwarte: szklane domy i po piąte: - najważniejsze, że robotnicy mogą rewolucję robić, lecz do rządzenia nie dorośli, co niestety okazało się prawdą.

Chyba nieźle, a poza tym szkoda, że tak dobrą książkę zniszczono umieszczając ją wśród szkolnych lektur obowiązkowych, wzbudzając oczywistą niechęć młodzieży, czego efektem jest wynik na LC 6,08 (15238 ocen i 520 opinii), a przecież wszyscy zdają sobie sprawę, że zasługuje na co najmniej 7 gwiazdek. Do 13 roku życia Żeromski był moim idolem (zastąpił go w 1956 r - Steinbeck) więc sentyment pozostaje i dlatego daję gwiazdek 9.



No comments:

Post a Comment