Monday, 26 March 2018

Jan SZTAUDYNGER - "Supełki"


Jan SZTAUDYNGER - "Supełki"

Jan Izydor Sztaudynger (1904 -70) - absolutny fenomen, dla mnie kontynuator "Słówek" Boya. Na LC tylko jego |Piórka" mają 20 opinii, a ten zbiór wydany pośmiertnie (1970) ma 7,67 (3 oceny i 0 opinii).
W recenzji „Puchu ostu...” pisałem:

....W końcu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, gdy szaleliśmy na opiewanych przez Gąsowskiego "prywatkach" z rock and rollem, odciągnąć nas od tańca potrafiła tylko babcia Marzeny, która znała blisko Sztaudyngera i sypała jego niepublikowanymi "piórkami". Może i dzisiaj, młodym to się spodoba..."

No to przytoczę parę, może zachęcę..... A wcześniej wspomnę jeszcze o świetnej przedmowie rówieśnika, przyjaciela, ale przede wszystkim wybitnego pisarza i krytyka - Wojciecha Natansona (1904 – 1996), którą kończy słowami:

....skąd się wzięły ? Z poezji, z lirycznego spojrzenia na rzeczywistość. Uśmiech i poezja są tu złączone nierozerwalnie”

Zaczynamy od „wyznania”:
Nic nie wiem o sobie,
Dlatego właśnie fraszki skrobię

Prawdziwa cnota
Prawdziwa cnota nie boi się krytyk,
Do szału ją wiedzie już najmniejszy przytyk

Miłość bliźniego
Kocham bliźnich jak braci -
Gdy szczodrzy i bogaci

Plujmy sobie
Plujmy sobie nawzajem w kaszę !
To takie polskie, to takie nasze...

Konflikty z sumieniem
Nieraz krzyczałem na swoje sumienie:
Przestań gadać ! Zamilknij !
Bo ja się nie zmienię”

Mym skromnym zdaniem
Nie zawsze trzeba mieć za drania
Tego, co jest innego zdania

Władza
Terrorem władza
Swą słabość zdradza

Dzieje miłości
Styk -
I ostygł !

Rajska depesza
Jabłek nie jadam.
Zmądrzałem.
Adam.

I na zakończenie:
Testament mój
Żyłem z wami, kochałem i cierpiałem z wami,
Teraz żyjcie, kochajcie, cierpcie sobie sami

Pyszna zabawa !!! 10/10




No comments:

Post a Comment