Stefan ŻEROMSKI - "Echa leśne"
W bardzo wczesnej młodości, tj do wieku 13 lat, które ukończyłem w pamiętnym roku 1956, wielbiłem Żeromskiego. Po Październiku zaczęto wydawać literaturę amerykańską, która naszymi mózgami zawładnęła, lecz stary sentyment pozostał i dlatego, zobaczywszy "Echa leśne" na "Wolnych Lekturach", szybko je pobrałem, tym bardziej, że tego opowiadania nie pamiętam.
I źle zrobiłem, bo nie zrozumiawszy tej lektury, gdy sen mnie zmorzył, mara nocna mojej polonistki (nota bene uroczej i mądrej kobiety) znowu mnie nawiedziła i zapytała:
„Powiedz, Wojtku, co autor chciał nam przekazać ?”
Obudziłem się mokry, pobiegłem natychmiast do laptopa i w Wikipedii znalazłem:
„..'Echa leśne - nowela Stefana Żeromskiego z 1905 roku... ..Akcja toczy się po upadku powstania styczniowego. Grupa mężczyzn, wśród nich generał rosyjski wspominają czasy powstania. Generał wspomina powstańca Jana Rozłuckiego, swojego siostrzeńca, który zdezerterował z rosyjskiej armii i wstąpił do leśnej "bandy". Schwytany trafił przed sąd wojenny, w którym przewodniczył jego stryj. Sąd skazał go na karę śmierci. Ostatnim jego życzeniem było, żeby jego syn, Piotr, został wychowany na Polaka. Generał nie zamierzał spełnić tej prośby..."
No to będę mógł spać spokojnie, chociaż wątpliwości zostały, bo mnie się wydawało, że miejscem akcji jest las, a obecni zajmują się podziałem ziemi z "ukazu" z 1864 roku, o którym Miłosz pisał w wierszu pt "W praojcach swoich pogrzebani":
"...Car im na przekór chłopów oswobodził.."
tzn że "ukaz" był karą dla polskiej szlachty za Powstanie Styczniowe. Następna wątpliwość to pochodzenie Rozłuckiego, bo skoro był siostrzeńcem rosyjskiego generała, to logika mnie podpowiada, że mamuśka jego też ruska była. No to czemu w miłości do Rosji go nie wychowała ?? Z drugiej mańki, jeśli patriotą polskim się czuł, to czemu oficerem carskim został ? Jeszcze jeden kandydat na Konrada ??
Wniosek jeden: nie wszystko, co Mistrz napisał, należy szerokiemu odbiorcy udostępniać. PAŁA !!!!
No comments:
Post a Comment