To moja odpowiedź na zachwyty książką Randalla Munroe pt "What if? A co gdyby?". Ta została wydana w 1955 roku, czyli 62 lata temu, co równa się prawie wieczności mając na uwadze gigantyczny postep w fizyce czy chemii. Mimo to, stawiam ją o niebo wyżej, gdyż jest rzetelna i rzeczowa, a nie żeruje na półprawdach i uproszczeniach doprowadzajacych do absurdalnych wniosków. Gdyby znalazł sie ktoś zdolny ją zaaktualizować, to dopiero byłby bestseller.
Czytałem ją ponad 60 lat temu (podobnie jak "Śladami Pitagorasa" i "Lilavati") i do dzisiaj pewne tłumaczenia pamiętam, a to najlepiej świadczy o jej wartości.
Skoro kogoś ta tematyka kręci, to powinien ją przeczytać przed Munroe
No comments:
Post a Comment