Thursday, 5 October 2017

Simon BECKETT - "Szepty zmarłych"

Simon BECKETT - "Szepty zmarłych"

Dzięki mojej znajomej z LC, Agnieszce, mam możliwość pogłębić znajomość z dr Davidem Hunterem. Dotychczasowe kontakty owocowały raz 9, a raz 10 gwiazdkami. Obecnie recenzowana ma na LC 7,76 (6601 ocen i 519 opinii). Wikipedia:

„...W rok po wydarzeniach opisanych w drugiej części, David Hunter przebywa na stypendium naukowym w Stanach Zjednoczonych na 'Trupiej Farmie' w Knoxville, na zaproszenie swojego mentora, Toma Liebermana. Wspólnie z nim i z agentem specjalnym Tennessee Bureau of Investigation, Danem Gardnerem rozwiązuje zagadkę zabójstwa Terry'ego Loomisa, znalezionego w górskiej chacie. Wkrótce pojawiają się kolejne ofiary....”

No i tych ofiar nie da rady zliczyć, chyba powyżej setki. Przez długi czas utrudnia lekturę smród rozkładających się ciał, robactwo je pasożytujące i płyny z nich wyciekające, lecz do wszystkiego można się przyzwyczaić i mimo braku maski, to znosić. Aby opowieść uwiarygodnić, autor zafundował mordercy anosmię. (Anosmia - nabyty lub rzadziej wrodzony całkowity brak funkcji węchu). I jeszcze jedna konkluzja: autor nie lubi prostackich Amerykanów.
A ocena najsłabsza z dotychczasowych - tylko 8, bo jestem estetą i smakoszem, a przy tej lekturze miałem niesmak.

No comments:

Post a Comment