"Erskine CALDWELL - "Poletko Pana Boga"
I na koniec krótkiego przeglądu "z pamięci" książek Erskine'a Caldwella, "Poletko Pana Boga" (1933), chyba najpopularniejszy jego utwór, a to również dzięki aresztowaniu autora i oskarżeniu go o szerzenie pornografii. Mimo wybronienia się w sądzie od tego zarzutu, jeszcze (wg anglojęzycznej Wikipedii).....
"W 1947 roku zarząd miasta Saint Paul, Minnesota zakazał rozpowszechniania tej książki jako pornografii.."
Wskutek sprzedaży ponad 10 mln jej egzemplarzy, pozostaje uznawana za najpopularniejszą powieść jaką kiedykolwiek opublikowano. Mamy tu, podobnie jak w "Ziemi tragicznej", dysfunkcyjną rodzinę, lecz tym razem owładniętą obsesją bogactwa i seksu, chociaż dzisiaj, wobec casusu Clinton - Levinsky, te książkowe figle trudno uważać za ponadnormalne.
Wątek z tytułowym "poletkiem" kojarzy mnie się z opowieściami "naszego" Singera, o próbach oszukania Pana Boga w przestrzeganiu rygorów szabasowych. Ojciec rodziny Tay Tay Walden obiecał Panu Bogu, że zbiory z wyznaczonego przez samego siebie poletka ofiaruje Kościołowi. Jest to obietnica czysto formalna, bo w duszy nigdy by nie zdecydował się na taką stratę. Skoro tak, to najczęściej go w ogóle nie obsiewa, by nie mieć problemu z darowizną. Jednocześnie rodzina ogarnięta obsesją poszukiwania złota decyduje o nowym miejscu wykopu i paradoksalnie się zdarza, że wybór zawsze pada na "Poletko Pana Boga". Nie do wyobrażenia jest, aby ewentualnie wydobyte złoto trafiło do Kościoła, więc trzeba zmieniać lokalizację tego poletka.
To obsesyjne poszukiwanie złota jest równie beznadziejne jak działania pani Saunders z "Ziemi tragicznej". Wszystko to blaga, pokrywająca niechęć do normalnej, znojnej pracy, do normalnego życia. A jak już mamy tzw patologię, to i przekroczenie norm tradycyjnych stosunków seksualnych jej towarzyszy.
Atmosfera zagęszcza się wokół apetycznej synowej Gryzeldy, której seksualność jest wzorem dla nieletniej córki Miłej Jill, a przez konesera teścia jest doceniana. Seksualne związki komplikują się po przywiezieniu porwanego albinosa, który miałby być pomocny w znalezieniu złota.. Urocza jest scena, gdy synowie fundują ojcu pobyt w burdelu. Niestety początkowa farsa zmienia się na końcu w tragedię.
Adaptacja filmowa została zrealizowana w 1958 pod tym samym tytułem - "God's Little Acre"
No comments:
Post a Comment