Ze względu
na brak fanów
tego autora (2), jak
i niskie oceny
tej książki (5.6 (15 ocen i 5 opinii)) przytaczam
za LC arcyciekawą
notkę o nim:
„Aleksy
Awdiejew, znany jako Alosza Awdiejew (ur. 18 sierpnia 1940 w Stawropolu) –
polski aktor filmowy, piosenkarz, językoznawca i rosjoznawca. Z pochodzenia
Rosjanin.
Działalność artystyczna
Od 1976 r. związany z kabaretem "Piwnica
Pod Baranami" gdzie występuje w trio z Kazimierzem Adamczykiem oraz
Michałem Kaniewskim śpiewając romanse rosyjskie i cygańskie oraz piosenki
odeskie i żydowskie okraszone niepowtarzalnym humorem. W latach 1977-1980
współpracuje jako pianista z krakowskimi zespołami jazzowymi Beale Street Band
i Playing Family. Od 1990 r. występuje w trio gitarowym z Kazimierzem
Adamczykiem i Markiem Piątkiem dając liczne koncerty w kraju i za granicą.
Nagrywa płyty oraz programy telewizyjne i radiowe. Jest stałym felietonistą
miesięcznika psychologicznego "Charaktery" i członkiem Rady Naukowej
tego magazynu.
Działalność naukowa
Absolwent filologii polskiej UJ (1972), od 1974
pracownik naukowy Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej na Uniwersytecie
Jagiellońskim. Członek Polskiego Towarzystwa Językoznawczego. W 1978 - doktor
nauk humanistycznych (rozprawa: Interferencja foniczna w mowie rosyjskiej
Polaków). W 1980 pracował w Trinity College w Dublinie jako visiting professor.
Twórca koncepcji gramatyki komunikacyjnej. W 1986 doktor habilitowany. Od 2005
roku profesor zwyczajny.
Pracuje w Instytucie Rosji i Europy Wschodniej
UJ, gdzie zajmuje się głównie pragmalingwistyką i gramatyką komunikacyjną. W
latach 1994-1998 wicedyrektor Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej, od
1996 roku kierownik Zakładu Językoznawstwa Rosyjskiego…..”
Powiązanie
z „Piwnicą pod
Baranami” nastawia mnie
przychylnie; i słusznie!
Bawię się znakomicie,
a dla zachęty
przepisuję parę dowcipów:
Jeśli rodzice są zatrwożeni
ciągłym siedzeniem dziecka przed komputerem, muszą pamiętać, że ma do wyboru
zdrowsze rozrywki: karty, wino i dziewczynki.
– Jasiu! Na stole siedzą cztery muchy. Jeśli
jedną zabiję, ile much zostanie? – Ta jedna zabita!.
– Który dzisiaj jest? –
zapytał profesor swoją żonę. – Data jest w gazecie – odpowiedziała.
– Ale ja mam wczorajszą!
Żeby mało zarabiać, trzeba się
długo uczyć.
– Już trzeci dzień nie chce
mi się pracować. Co by to znaczyło? – Dzisiaj jest środa.
– Tobie jest dobrze – mówi
żona do męża – bo ty masz mnie. A ja jestem samotna.
– Mam fajnego pacjenta –
mówi psychiatra. – Cierpi na rozdwojenie jaźni i obaj płacą.
– Nowak, czym jesteście w
cywilu? – W cywilu to ja jestem pan Nowak!
Facet nie może zasnąć, leży i
myśli: „Czy Bóg jest, czy Go nie ma?” Nagle słyszy głos: – Uspokój się i
śpij, mnie nie ma!
Itd. Itp.
Mnie odpowiada ten
typ humoru, więc
i całość oceniam
na 7/10, choć
dotychczasowe opinie na
LC są miażdżące.
Pozostaję przy swoim
i gorąco polecam