Jan BRZECHWA - "Szelmostwa Lisa Witalisa"
Dwa Lesmany stworzyły mój dziecięcy zaczarowany świat: Jan Brzechwa wł. Jan Wiktor Lesman (1898 – 1966) i jego stryjeczny brat Bolesław Leśmian, wł. Bolesław Lesman (1878 – 1937), a pierwszą książką, którą samodzielnie przeczytałem mając 6 lat były "Szaleństwa Lisa Witalisa" z ilustracjami Jana Marcina Szancera (1902 – 1973), wydane w 1948 roku, przez Wydawnictwo Eugeniusza Kuthana.
I o to wydanie mnie chodzi, bo znalazłem ryciny z niego na:
http://zestarejskrzyni.blox.pl/2011/03/Szelmostwa-Lisa-Witalisa.html
I ta strona, którą ze względu na Szancera gorąco Państwu polecam, zadecydowała o napisaniu tej notki.
A ja, po 69 latach pamiętam:
"..Był Witalis maści rudej, niezbyt gruby, niezbyt chudy, miał na prawym oku bielmo i był szelmą. Strasznym szelmą!..."
Oczywiście zanudzałem rodziców i starszą siostrę, co to jest szelma i chyba z tej przyczyny ten fragment zapamiętałem. I życzę tego samego Państwu, gdy swoim dzieciom czy wnukom ten piękny wiersz przeczytacie.
Szczególnie obecnie muszę być konsekwentny i skoro powyżej wspomniałem trzech z wielu Żydów, którzy polską kulturę tworzyli, wyrazić im uznanie stawiając 10 gwiazdek.
No comments:
Post a Comment