Sunday 23 August 2015

Edmund de WAAL - "Zając o bursztynowych oczach"

Edmund de WAAL - "Zając o bursztynowych oczach"
Historia wielkiej rodziny zamknięta w małym przedmiocie"

Fascynująca historia, którą ja, specjalnie dla Państwa, uatrakcyjnię, a to udowadniając, że to nie jest o rosyjskich Żydach z Odessy, a o naszych, polskich Żydach z Berdyczowa. Tak, tak, z tego Berdyczowa, który wszedł do popularnej frazy: "Pisz na Berdyczów".
Bo Berdyczów, to było polskie miasto, o którym Wikipedia podaje:
".....- miasto w obwodzie żytomierskim.. ..położone 44 km na południe od Żytomierza, nad rzeką Hniłopat..... ...Na mocy Unii Lubelskiej w 1569 miasto stało się częścią Rzeczypospolitej Obojga Narodów.....Berdyczów, w którym znajduje się kościół Karmelitów Bosych z XVIII w., był słynnym ośrodkiem kultu maryjnego, a w XIX wieku centrum chasydzkim na Wołyniu..."

I tu urodził się protoplasta rodu Karol Joachim Ephrussi (1793-1864) i jego synowie Leon (1826-1871) i Ignaz (1829-1899), prapradziadek autora. Toć tak przyjemniej czytać, jak wiemy, że to o naszych.
Poważną rolę w książce odgrywa netsuke. A co to jest? Wg Wikipedii:
"Netsuke.. – miniaturowe rzeźby używane w Japonii od ok. XV w., służące do mocowania woreczka (sakiewki) do pasa kimona. Zazwyczaj wyrabiany z drewna, kości słoniowej, bursztynu, ceramiki lub kuty w metalu, często z licznymi ozdobami. Istnieją trzy rodzaje netsuke: przedstawienia ludzi i zwierząt - katabori (najbardziej popularne), manju - przypominające guziki, sashi - podłużne, itd. "

No to jeszcze pozostaje nam przedstawić rodzinę Ephrussich, bohaterów naszej opowieści, do studiowania której pomocne jest drzewo genealogiczne zamieszczone na początku książki. Mieszkając w Odessie zajęli się handlem zbożem. (str.39):
" W roku 1860 rodzina stała się największym eksporterem zboża na świecie. James de Rothscild znany był w Paryżu jako "Le Rois des Juifs*". Rodzinę Ephrussich można było określić mianem "Le Rois du Ble" - Królów Pszenicy. Choć byli Żydami, szczycili się własnym herbem: pszenicznym kłosem i heraldycznym trójmasztowym okrętem pod pełnymi żaglami. Pod okrętem widniała rodzinna dewiza: "Quod honestum" (to, co szlachetne). Jesteśmy poza wszelkim podejrzeniem. Możecie nam zaufać" (*- Żyd)
To są dane wyjściowe do fascynującej historii kolekcji netsuke, która jest okazją do poznania historii najsłynniejszych rodów żydowskiej finansjery, w tym "naszej" skoligaconej, i z Rotszyldami, lecz przede wszystkim - Paryża, Wiednia i artystów tworzących europejską kulturę.
Berdyczów, Odessa, Wiedeń, Paryż, a do tego Japonia, ze swoją kulturą, sztuką i netsuke. Te elementy zapewniają lekturę, od której nie sposób się oderwać. Zapewnia o tym, powracający z baśniowej podróży, niżej podpisany, WG

No comments:

Post a Comment