„WOLNE LEKTURY”
REWELACYJNIE WYWIĄZUJĄ SIĘ Z EDUKACYJNEJ MISJI. DZIĘKUJĘ!
Piszę to
z obowiązku, bo
spojrzałem na LC,
na stronę Stanisław
Brzozowski i z
przerażeniem odczytałem: fanów -
16, książek – 24, a
opinii per saldo
22 (2 moje), w tym 5
„Płomieni” i doszedłem
do wniosku, że
jestem już jednym
z nielicznych, którzy
mogą się przyczynić
do popularyzacji tego
GENIUSZA
„Historia polskich i rosyjskich rewolucjonistów o potężnym
ładunku emocjonalnym i ideowym. Napisane w 1908 r. "Płomienie"
nazwane zostały niegdyś "pierwszą polską powieścią intelektualną".
Brzozowski w swej literackiej odpowiedzi na "Biesy" Dostojewskiego z
wielką pasją ukazał ideową panoramę okresu przełomu XIX i XX wieku, oddając w
niej głos głównie krytykom kapitalizmu, tradycjonalizmu, ziemiańskiego
konserwatyzmu i klerykalizmu. Nie jest to jednak tylko świadectwo sporów dawno
minionej epoki - refleksje i kłótnie bohaterów "Płomieni" o polskość,
pojęcie narodu, źródła społecznych konfliktów, związki pomiędzy ekonomią,
kulturą, ideologią i polityką w wielu momentach pozostają równie inspirujące,
jak przed 100 laty. Do młodzieńczej fascynacji lekturą Brzozowskiego przyznają
się m.in. Czesław Miłosz, Leszek Kołakowski, Andrzej Mencwel czy Adam Michnik.
Głównym tematem książki "kultowej" dla kilku pokoleń lewicowej
młodzieży XX wieku jest problem relacji pomiędzy jednostką i jej twórczym
potencjałem, a zastanymi warunkami społecznymi, a także żarliwe poszukiwanie
dróg naprawy świata.”
Uzupełniam
powyższe fragmentem z
Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82omienie_(powie%C5%9B%C4%87)
„…Książka przedstawia
losy polskiego szlachcica Michała Kaniowskiego, który zniechęcony jest własną
rodziną, jej trybem życia, otoczeniem. Kuzynostwo Michała – rodzina Bieleckich
żyje pusto, głupio, podbudowując swoje poczucie obywatelskie dewocją,
wspomnieniami lepszej przeszłości - symptomaty absolutnej degrengolady
zdeklasowanych szlachciców…. … Michał
wyjeżdża na studia do Petersburga, gdzie
nawiązuje kontakty z rosyjskimi narodnikami. Przygotowuje zamach na cara Aleksandra II.
Brzozowski w powieści dokonuje osobistego rozrachunku z Polską: ‘Nie, nie pojadę już do Polski. Kościoły tam
i księża panowie i księża. Nic. Siedli chłopu na szyję i krzyczą: ojczyzna..’..”
Konieczne jest
poznanie jego życiorysu (żył tylko 33 lata, proces
o współpracę z
Ochraną), choćby z
Wikipedii, z której
przytaczam istotne zdania:
„…Filozofia
Brzozowskiego czerpała z myśli Marksa, Nietzschego, Bergsona, Sorela i Kanta. Przeciwstawiał się XIX-wiecznemu pozytywizmowi i utylitaryzmowi. Jako publicysta związany był z
lewicą… …Do myśli
Brzozowskiego nawiązywali m.in.: Karol
Irzykowski, Teresa Landy, Andrzej Trzebiński, Czesław Miłosz, czy Stanisław Ignacy Witkiewicz, jak też w
swoich homiliach papież Jan Paweł II.
„W literaturze polskiej
XX wieku – jak pisał Czesław Miłosz – nie znajdzie się pisarza o takiej skali i
powadze zainteresowań. Górował on umysłowo nad wszystkimi sławami swego czasu i
to przesądza o jego wyjątkowej pozycji dzisiaj”……”
Sam napracowałem
się nad recenzjami
po przeczytaniu „Pamiętnika”
i „Legendy Młodej
Polski” i zamieściłem
tam wiele istotnych
uwag, które polecam:
https://wgwg1943.blogspot.com/search?q=Brzozowski
Proszę
Państwa! Nie ma
możliwości, by Polak
rozwinięty intelektualnie nie znał Brzozowskiego, a
że najłatwiej go
poznać z tej,
jak wyżej podkreślono,
intelektualnej odpowiedzi na
„Biesy”, to dlatego
ją gorąco polecam
i mimo pewnej
anachroniczności daję 10/10
No comments:
Post a Comment