Jill GREGORY, Karen TINTORI - "Księga imion"
Autorem tłumaczenia jest Piotr AMSTERDAMSKI, a wydał to-to "Świat Książki". Niestety, byli leniwi i dlatego już w pierwszym zdaniu, ale i wielokrotnie póżniej czytamy o "LAMED WOWNIKACH". A wystarczyło wystukać te dwa słowa na wyszukiwarce i z Wikipedii uzyskaliby następującą wiadomość:
"Łamed wownik (jid. "jeden z trzydziestu sześciu") – według wierzeń folkloru żydowskiego 36 sprawiedliwych, od których zasług zależy los świata i ludzkości. U źródeł tej legendy leży talmudyczny zwrot mówiący o istnieniu 36 sprawiedliwych, którzy codziennie obcować mają z Szechuiną. Jednemu z nich ma być dane zostanie Mesjaszem, jeśli tylko pokolenie okaże się tego godne. Łamed wownicy żyć mają – nie wyróżniając się niczym – pośród innych Żydów, dzieląc z nimi dole i niedole wygnania. Pod groźbą śmierci nie wolno im ujawniać swojego prawdziwego oblicza, tylko w przypadku zagrożenia gminy stają na jej czele i przejmują rolę przywódczą. Gdy zagrożenie mija z powrotem stają się anonimowymi i nie wyróżniającymi członkami społeczności żydowskiej.
Wszystkich 36 łamed wowników swojego pokolenia znać miał i udzielać im materialnej pomocy Israel Baal Szem Tow. Wielki przeciwnik chasydów mitnagdim Eliasz ben Salomon Zalman jednego łamed wownika o imieniu Lejb pracującego w gorzelni."
Różnica między "lamed" a "łamed" jest porównywalna do różnicy między "Lachem" a "łachem", lub "laską" i "łaską". Skoro więc tłumacz i wydawca nie wiedzą o czym to jest, to i potencjalni czytelnicy niech pozostaną w błogiej nieświadomości i rąk sobie tym gniotem nie brudzą. Proszę docenić moje poświecenie, że dojechałem do 99 strony i dzięki temu mogę powiedzieć, że autorki są na tym samym poziomie co tłumacz i redaktor, a ściślej to, że o Kabale pojęcia nie mają.
Nie damy sobie kitu wciskać, bo twórca chasydyzmu Israel Baal Szem Tow, w skrócie BeSzT, to "nasz", z Rzeczypospolitej chłopak, a jego prawnukiem był sławny Nachman z Bracławia.
No comments:
Post a Comment