Thursday, 25 July 2019

Sue Monk KIDD - „Opactwo świętego grzechu”

LUDZIE  KSIĄŻKI  PISZĄ,  LECZ  CZĘSTO  NIE  WIEM  DLACZEGO??
Czytelnicy  twierdzą,  że  inne  książki  Kidd  są  lepsze,  a  co  ja  mam  zrobić,  gdy  jej  sztandarowej  pt  „Sekretne  życie  pszczół”  dałem  PAŁĘ ??
Wydawca:
Przeżywająca kryzys wieku średniego Jessie Sullivan dowiaduje się, że jej matka, mieszkająca w innej części kraju, ucięła sobie palec tasakiem. Wyrusza do Południowej Karoliny, by odnowić więzi i stawić czoło mrocznej tajemnicy otaczającej śmierć ojca. Czy za rodzinnym dramatem kryje się mieszkający w pobliskim klasztorze benedyktynów ojciec Dominic? Nieoczekiwanie Jessie odnajdzie tam coś, co postawi pod znakiem zapytania jej małżeństwo z Hughem, poczciwym psychiatrą. Pod czujnym spojrzeniem celtyckiej bogini Senary, uosabianej przez syrenę, przeżyje zauroczenie przystojnym bratem Thomasem i odkryje uśpione w sobie talenty malarskie.”

To  nawet  nie  jest  „czytadło”,  bo  jest  zbyt  nudne.   I  tu  znowu  uwaga:  duża  część  recenzentów  na  LC  podkreśla,  że  książka  jest  nudna,  a  mimo  to  daje  bardzo  wysokie  noty!!??  Dzięki  temu  ma  na  LC  6,08 (379 ocen i  87 opinii)
„Eireann” (3/10):
„…Powieść schematyczna do bólu, przewidywalna, chwilami pretensjonalna i infantylna…”

„Domeru” (4/10):
Z wierzchu nudne, a w środku sztuczne. Nie miałem wrażenia, jakbym czytał historię z życia ludzi i opis ich problemów, ale jakby autorka wymyśliła sobie problem, dzięki któremu będzie mogła wydać książkę. Do tego sposób, w jaki bohaterowie nie radzą sobie z samymi sobą bywał chwilami zwyczajnie odrzucający.

A  ja?   A  ja,  po  PALE  dla  „Sekretnego  życia  pszczół”,  przerwałem  lekturę  po  jednej  trzeciej  i  dla  świętego  spokoju  daję  3/10  z  podkreśleniem,  że  szybciej  polecę  Harlequina  niż  Kidd.

 

No comments:

Post a Comment