FUNDACJA NOWOCZESNA POLSKA SYSTEMATYCZNIE KSZTAŁCI CZYTELNIKÓW, POWIĘKSZAJĄC KSIEGOZBIÓR „WOLNYCH LEKTUR”. DZIĘKUJĘ!
Antoni Lange - „W czwartym wymiarze” 7/
Dostępne: https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze/
12 opowiadań składających się na ten zbiór recenzowałem indywidualnie, a nie chcąc się powtarzać odsyłam zainteresowanych do mojej pierwszej recenzji - „Rebusu”, a tutaj jedynie chce podkreślić, że poziom poszczególnych opowiadań jest skrajnie różny, stąd moje oceny od 1 do 10, a średnia 7, ze względu na sentyment do początków fantastyki w literaturze
„Babunia”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-babunia/
O naruszeniu „logiki i ekonomii natury!”; wbrew logice 91 – letnia babcia zachorowała….
„…mikroby życiodawcze unicestwiły całą złośliwą potęgę 37 miliardów mikrobów chorobotwórczych i śmiercionośnych, unicestwiły, krótko mówiąc, tę całą bierną niemoc, która powoduje w naszym organizmie nędzę i chorobę, zwaną: starość. Słowem, choroba naszej babuni była to nowa młodość, nowe życie...”
Niestety, wkrótce umarła, „..z nadmiaru życia i radości…”. Ale pięknej, choć krótkotrwałej miłości, z młodszym o 70 lat młodzieńcem, doświadczyła. Urocza powiastka, o największym ludzkim marzeniu: ponownym przeżyciu młodości.. 8/10
„Władca czasu”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-wladca-czasu/
„Czas robi swoje”. Fantazja pisana na 19 lat przed wynalezieniem mikroskopu elektronicznego, dotyczy „meta mikroskopu”, który w połączeniu z hinduskim eliksirem, umożliwia uchwycenie „istoty czasu” i obejrzenie swoistej historii wszechświata w ciągu 20 minut. Zabawna wizja, gdy obecnie po 100 latach, już przedszkolaki swobodnie rozmawiają o zakrzywieniu czasoprzestrzeni. Fajne 7/10
„Kometa”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-kometa/
Wikipedia:
„….ciekawym fabularnie opowiadaniem jest Kometa, której wydarzenia oparte są o baśniowym wręcz potraktowaniu zjawiska Komety Halleya. Asteroid uderza o kulę ziemską powodując nadnaturalne zawirowania czasowe. Wszystkie też fenomeny z czasem związane zaczęły się poruszać po linii odwrotnej. Naprzód był zachód słońca, a potem wschód; naprzód były żniwa, potem zasiewy; naprzód śmierć, potem życie; naprzód dzieci, potem małżeństwo. Cały ten, naiwny z gruntu, koncept służył nie tylko przyjrzeniu się zagadnieniom cykliczności czasu z pewnego ironicznego dystansu, ale również krytyce społecznych konwenansów…”
Po uderzeniu komety 18 maja 1910 roku i „odwróceniu czasu” czyli sukcesywnym powrocie do narodzin bohatera, przeżywa on ponownie swoje życie, lecz…
„..Ciągle marzyło mi się, aby rozwinąć żywot swój w edycji poprawnej, doskonalszej niż poprzednia, ale na próżno: fatum jest nad nami, i musimy prawie bezwzględnie powtarzać sami siebie…”
I tak też się stało, mimo znajomości przyszłości. 7/10
„Sen”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-sen/
Opowiadający „straszny” swój sen, znalazł się prawdopodobnie w pracowni Pigmaliona, bo ten gdy…: „…..się rzeźbiarz martwy przebudził. — Galatea — wołał — Galatea! — i wyrwawszy z rąk wiedźmy siekierę — odrąbał jej głowę, potem sobie samemu, wreszcie i mnie chciał podobnież uraczyć..”
I dalej, ple-ple, pure nonsense, koniec też nijaki, czyli niewypał, który niepotrzebnie w zbiorze umieszczono. 1/10
„Eksperyment”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-eksperyment/
Jak dla mnie chybiony pomysł: pan Jan zwykł jednym spojrzeniem…..”
„…wprowadzać „dobre” medium w stan głębokiej katalepsji i był wtedy panem jej myśli i woli… Właściwie jednak nie szło mu o to; raczej przeciwnie: dążył on do wyzwolenia jednostki uśpionej nie tylko od jej własnej osobowości, ale też od swojej własnej woli; chciał mianowicie dowiedzieć się przede wszystkim, czym jest dusza ludzka, wyzwolona całkowicie od materii, jak i od własnej i cudzej psychiki...”
Autor nie wie, że „psyche” i „soma” są współzależne, czego odzwierciedleniem są choroby psychosomatyczne, lecz „porywa” swoje nowonarodzone dziecko i hipnotyzuje, by poznać jego „duszę”. Dyrdymały okrutne, których nie przyswajam, ani nie kupuję, natomiast zauważam, że to po „Śnie” - druga PAŁA
„Amor i Faun”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-amor-i-faun/
Już w pierwszym zdaniu błąd, bo Amor i Faun to bóstwa rzymskie, (odpowiedniki greckie to Eros i Pan) i na pewno nie są przeciwstawieństwami:
„…Amor i Faun te dwa bóstwa grecko-rzymskie, to dwa odmienne symbole energii uczuciowej człowieka. Zazwyczaj obaj ci bogowie razem panują na świecie, ale już to jeden, już drugi zyskuje przewagę nad rodzajem ludzkim…”
Dalej, jeszcze gorzej:
„…Amor-Kupido, mały, pucołowaty, nagi chłopczyna, z łukiem w ręku i kołczanem strzał na plecach, złośliwy, psotny, figlarny, kapryśny, swawolny syn Afrodyty..”
Jako miłośnik mitologii, prostuję począwszy od tytułu: Amor (również Kupido), syn Wenery, rzymski bóg miłości, (Eros, syn Aresa i Afrodyty, grecki bóg miłości); Faun – rzymski bóg płodności, opiekun pasterzy i rolników (Pan – grecki syn Hermesa i nimfy rzecznej, opiekun pasterzy i płodności trzód).
Ale to tylko wstęp do megalomańskiego pseudointelektualnego bełkotu, w którym wszystko jest pomieszane i do niczego nie prowadzi. Czyli prowadzi do wniosku, że hucpa wyprowadziła autora na manowce. A że to kliniczny przykład grafomanii, to daję gwiazdek 5, by Państwa zachęcić do przeczytania 13 stron, z jakim lekceważeniem autor nas potraktował.
„Almanzor”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-almanzor/
Almanzora dręczyło pytanie:
„…dlaczego los dowolnie wybiera jednych, a drugich strąca w niziny?..”
I znowu, jak Adamem i Ewą, próżność zawładnęła Almanzorem i chciał dorównać Allachowi, dzieląc ludzkie losy. A jak to się skończyło, przeczytajcie sami. Przypomina baśń z 1001 nocy i podobnie jest samą mądrością. Świetne 9/10
„Rozaura”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-rozaura/
Ideał piękna, jak każdy ideał, wzbudza zarówno podziw, jak i zawiść, a wszystko jest w stanie pokonać potęga miłości, która w tym przypadku pozwoliła, by zakochani wypłynęli..
„.. po linii przełamania konieczności czasu …” (cokolwiek to znaczy)
Piękna opowieść, wzruszyłem się jak stary siennik, tylko szkopuł w tym, że autor nie wyjaśnia, czemu to ten ideał miałby nie wzbudzić obecnie podobnie złych emocji i tragicznych konsekwencji, jak 400 lat temu. Przedstawiona jadowitość języków współczesnych kobiet podważa optymizm opowiastki. Ale ładne, to 8/10
„Lenora”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-lenora/
Miłość (Polki i Polaka, rozbudzona w Wenecji) silniejsza niż śmierć na 9 stronach wydania papierowego bądź 18 e-booka. A było to tak:
„..Konrad oddał się kontemplacji panny Lenory, która go od pierwszej chwili bardzo zajęła…”
…podczas gdy:
„..mama lubiła niepotrzebnie parlować po francusku ….”
Okazało się, że Konrad…
„…nie jest jaki heretyk albo farmazon…”
…więc dzięki „sile sugestyjnej” pannę Lenorę rozkochał. Niestety, na wojnę mandżurską do wysłano, więc żegnając go Lenora..:
„…milczała: ona już tyle dni i nocy przepłakała i przemarzyła boleśnie nad tym wyjazdem Konrada, że tylko milcząc rzuciła mu się w ramiona i całowała go, jak sierota, która utraciła rodziców….”
On tam życie oddał swe, czyli poległ z ręki złego Japońca. Ale powrócił jak obiecał, bo miłość przecież silniejsza niż śmierć..
„..Zginął tej samej właśnie nocy, kiedy Lenora, widzeniami opętana, poszła na cmentarz za cieniem — i tam upadła zemdlona. Ostatnie słowo zabitego był to głośny krzyk: Lenora!”
Co za kunszt języka!! Już za to polecam i stawiam 8/10
„Memoriał doktora Czang-Fu-Li”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-memorial-doktora-czang-fu-li/
„Paryż, w r. 2652. Wyprawa naukowa do szczególnej części świata, zwanej Europą…”
Już to pierwsze zdanie precyzujące temat, jest gwarantem ciekawej fantastyki. „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Dla mnie bomba! W dodatku pisana 100 lat temu!!! 10/10
„Rebus”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-rebus/
Ma 9 stron (e-book 34), a na LC 8 (2 ocen i 1 opinia). Niespełniona miłość, katapleksja, rozdwojenie osobowości, mord. Fajne!! Ze względu na rozwój fantastyki w ciągu ostatnich 107 lat, traktuję to opowiadanie wyrozumiale, stawiam 7/10
„Nowe mieszkanie”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/lange-w-czwartym-wymiarze-nowe-mieszkanie/
„Fenomen podwójności”, lecz nie schizofreniczny, a „czasowy” skłania bohatera do próby samobójczej i tu autor pozostawił czytelnika samego z możliwością różnej interpretacji pojawienia się nieboszczek, matki i siostry, z mglistą ideą wielości rzeczywistości.. Niejasne, lecz pisane ponad 100 lat temu, to wybaczam i polecam 7/10
No comments:
Post a Comment