Doris Lessing (1919 – 2013), najstarsza
laureatka Nobla (w 2007 -88 lat), recenzowałem
jej 7!!! książek,
dając 10/10 za
„Opowieści afrykańskie”, 3x8/10
za „Podróż Bena”, Piąte
dziecko” i „Mężczyzna
i dwie kobiety”,
a o nieudanych
pozycjach nie będę
wspominał, bo po
co?. Teraz, kiedy
ona już nie
żyje, a mnie
też niewiele życia
pozostało, przyszło zmierzyć
się z jej
debiutem z 1950
roku.
Po skończonej
lekturze dochodzę do
wniosku, że to
bezsensowne, bo i
tak nie zmienię
pozytywnego stosunku do
jej twórczości. Powiem
tylko, że to
bardzo udany debiut,
zapowiedź dalszych dobrych
książek, a dla
Państwa wynotowałem zachęcające
słowa: (Wikipedia)
„The Grass Is Singing is the first novel, published in 1950, by
British Nobel Prize-winning author Doris Lessing. It takes place
in Southern
Rhodesia (now Zimbabwe), in southern Africa, during the 1940s and deals with the
racial politics between whites and blacks in that country (which was then
a British Colony). The novel created a sensation when it was first published
and became an instant success in Europe and the United States… …. The title is a phrase from the fifteen
lines of T. S. Eliot's The Waste Land quoted
after the novel's dedication to a Mrs Gladys Maasdorp "of Southern
Rhodesia, for whom I feel the greatest affection and admiration." Found on
both lines 354 and 386 of Part V: 'What the Thunder Said', it is one of the
more jubilant and reviving images used in that section, despite its theme of
destruction's power over growth. Lessing also quotes an anonymous author:
"It is by the failures and misfits of a civilization that one can best
judge its weaknesses." …. …. The
book was adapted into a movie in 1981 by a Swedish company. Filmed
in Zambia,
the film stars John Thaw, Karen
Black and John
Kani in the
lead roles. It is also known under the titles Gräset sjunger(Swedish) and Killing Heat...”
Opiniom polskich czytelników
zaszkodziło wydanie tej
pozycji dopiero po 58
latach, bo oceniać
debiut na „końcu”, to
raczej nienormalna kolej
rzeczy; mimo to
ma na LC
7,15 (384 ocen i 45 opinii).
Czytajcie Lessing, bo
to dobra, ciekawa
literatura; polecam 8/10
Czytałem, czytałem. Pozdrawiam z Południa Kraju :)
ReplyDelete