Książka z
2003, tj na
rok przed „Piorunem
kolistym”, a na
PIĘĆ lat przed
„Problemem trzech ciał”,
więc nie ma
co spodziewać się
fajerwerków, a jedynie
zapowiedź wielkiego pisarza.
Jest to chińska kompozycja
na temat „Władcy
much” Goldinga.
Wystarczy poznać
jego trylogię: „Problem trzech
ciał”, „Ciemny las” i
„Koniec śmierci” i
czekać spokojnie na
następną książkę, bo
on młody (ur.1963), a od 2010
żadnej książki nie
napisał (tylko „short
stories”).
Wikipedia:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Supernowa
„Supernowa –
termin określający kilka rodzajów kosmicznych eksplozji, które powodują
powstanie na niebie niezwykle jasnego obiektu, który już po kilku tygodniach
bądź miesiącach staje się niemal niewidoczny…..”
Skoro dostałem,
to przeczytałem, a z sympatii do
autora (późniejszego) – 7/10
s.75,5 z 761 ebooka:
„..– Sojusz jest stabilny tylko wtedy, kiedy zawiązuje się go
przeciw zagrożeniu o porównywalnej sile. Jeśli zagrożenie jest zbyt duże
lub zbyt małe, sojusz się rozpada…”
s.87,8: „..– Cała ludzka historia składa się
z wojen. Obliczono, że podczas pięciu tysięcy lat trwania cywilizacji było
tylko sto siedem lat autentycznego pokoju ..”
s.144,7 „..wojna nie wymaga bohaterów, lecz
zwycięstwa…”
s.213,0: „..Ogromna większość rzeczy, które ludzie
chcą osiągnąć, jest niemożliwa do osiągnięcia bez względu na to, jak bardzo się
starają…”
s.382,5: „.. Cywilizacja rozwija się nie dzięki
ciężkiej ludzkiej pracy, ale z powodu lenistwa ludzi…”
s.421,1: „….Co sprawia, że
Ameryka jest wielka?
– Myszka Miki i Kaczor Donald.
– Myszkę Miki i Kaczora Donalda można znaleźć
w przemądrzałej Europie, w zaściankowej Azji, w biednej Afryce,
w każdym zakątku świata, nawet tam, gdzie nie da się dolecieć samolotem –
ciągnął Vaughn.
– Chcesz przez to powiedzieć, że Ameryka rozprzestrzenia się na
cały glob?
– Na horyzoncie pojawia się świat zabawy. Dzieci w różnych
krajach i różnych narodowości będą się bawiły w różny sposób. Pana
zadaniem, panie prezydencie, jest sprawić, by dzieci na całym świecie bawiły
się według reguł ustanowionych przez Amerykę!..”
s.483,4: „..Żeby naprawdę
docenić wartość życia, trzeba dużo przeżyć..”
s.485,1: „..Naszą ostatnią
nadzieją jest to, że dzieci zachowają w sercach nasz obraz jako ludzi
przyzwoitych…”
s.667,0: „..Jesteś
wzorcowym Amerykaninem. We wszystkim, co robisz, stosujesz się do żelaznej
zasady: to, co dostaniesz, powinno zawsze przewyższać twój wkład. To twoja
podstawowa wada!..”
No cóż,
Chińczyk Okularnik i
Amerykanin Vaughn przeprowadzili szatańską
transakcję, a autor
dokonał wolty, zostawiając
czytelnika z niczym.
Zrobiony w
jajo, nie żałuję
czasu poświęconego lekturze,
ze względu na
wspomnianą trylogię
No comments:
Post a Comment