Stan TYMIŃSKI - "Święte psy"
Wikipedia:
"Święte psy - książka napisana i wydana przez Stanisława Tymińskiego w celu propagowania swoich założeń polityczno-gospodarczych w wyborach prezydenckich w 1990 roku. Wydana została w dużym nakładzie i częściowo rozdana...."
Dalej na podstawie Wikipedii:
Stanisław Tymiński (ur. 1948) - biznesmen prowadzący interesy w USA, Kanadzie i Ameryce Południowej, kandydat w polskich wyborach prezydenckich w 1990 roku jest z wykształcenia technikiem elektronikiem, po przyzakładowym Technikum Elektroniczno – Mechanicznym im Marcina Kasprzaka. W 1969 r., w wieku 21 lat wyemigrował do Szwecji, a później do Kanady.
W 1988 r. wstąpił do Libertariańskiej Partii Kanady (Libertarian Party of Canada), opowiadającej się za zdecydowanym obniżeniem podatków. W latach 1990-1991 był liderem tej partii. Gwoli uczciwości muszę tu zamieścić istotne zdanie o tej mało znaczącej partii:
"...The party declined to join the Reform Party of Canada when it was formed in 1987. Many libertarians were also attracted to provincial Progressive Consevative parties that moved to the right during the 1990s in Ontario under Mike Harris and in Alberta under Ralph Klein ..."
Czyli mówimy o małej partii, która w dodatku straciła jakiekolwiek znaczenie, gdy Preston Manning stworzył ideę Reform Party
Tymiński zgłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich w 1990 r. w Polsce. Pomimo spodziewanej porażki przedstawiany jako „kandydat znikąd” Stanisław Tymiński po bardzo intensywnej kampanii, podczas której przedstawiał się jako jedyny „człowiek spoza układu” i alternatywa dla pozostałych, a także zdecydowanie kontestował dokonywane reformy gospodarcze, uzyskał w I turze 3 797 605 głosów (23,10%), wyprzedzając m.in. Tadeusza Mazowieckiego i Włodzimierza Cimoszewicza i wchodząc do II tury przeciwko Lechowi Wałęsie.
W II turze, kiedy poparło go 3 683 098 głosujących (25,75%), przegrał z Lechem Wałęsą.
Po porażce w wyborach założył Partię X, która nie odegrała znaczącej roli w polskim życiu publicznym. Bezskutecznie usiłował zarejestrować swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich 1995. Nie udało mu się zebrać 100 tys. podpisów poparcia.
Proszę Państwa! Fenomenalna kariera wyborcza Tymińskiego to swoiste qui pro quo wynikające z dezorientacji polskiego wyborcy. Po prostu pomieszał mu się Tymiński z Brzezińskim.
Zbigniew Kazimierz Brzeziński (u. 1928) - amerykański politolog sowietolog, geostrateg, w latach 1977 – 1981 doradca prezydenta Cartera; kawaler Orderu Orła Białego.
Potwierdza to niemożność zebrania przez Tymińskiego śmiesznych 100 tys, głosów, 5 lat później, bo ośmieszony elektorat nie chciał przyznać się do swojej pomyłki.
No to już mogę przejść do tej książki czyli propagandowej populistycznej broszury żerującej na dumie i poczuciu własnej wartości potencjalnego wyborcy. Nie widzę powodu, abym mógł komuś te bzdety polecić poza profesjonalnymi socjologami, którzy ten fenomen winni dokładnie badać.
Podstawą propagandy jest zachwyt Zachodem i poczucie wyższości wobec Wschodu. OK niech tak będzie, ale nie mogę się zgodzić z argumentacją Tymińskiego, że eksport jest opłacalny tylko w kierunku zachodnim (s. 15):
„..Dlaczego musimy atakować Zachód? Nie rzucimy się przecież na Wschód, gdzie nie ma pieniędzy...”
A o surowcach, panie T, pan nie pomyślał? Dalej o płacach:
„...płaca w Polsce wynosi zaledwie 5% płacy w Kanadzie..”
Nieważne czy 5 czy 15 czy 50; po prostu fałszywa metodologia, bo należy porównywać siłę nabywczą zarobków. W PRL zarabiałem 20 - 40 $/ m-c i skrajnej biedy nie odczuwałem, więc takie porównania są bezsensowne. A w ogóle szkoda gadać, gdy autor zaprzepaścił możliwość zdobycia wiedzy i pokończenia szkół w PRL, a teraz pieprzy androny.
No comments:
Post a Comment