Arkadiusz BARTOSIAK, Łukasz KLINKE -
"Marek Dyjak. Polizany przez Boga"
UWAGA!!! OCENA NEGATYWNA NIE DOTYCZY MARKA DYJAKA, A KSIĄŻKI I JEGO ROZMÓWCÓW.
Trzech rówieśników; wszyscy mają po 39 lat. Dyjaka zna cała Polska, ich - nikt. Ale oni pokończyli szkoły, podobno są dziennikarzami, a on menel, po zawodówce. No to będziemy mili i zrobimy z niego PRYMITYWA. Bezlitośnie podpuszczają Marka, sami będąc zgraną parą w ośmieszaniu rozmówcy. Brzydko się bawią i są PRYMITYWNI w swoich poczynaniach. A już najbardziej ich bawi jak menel-alkoholik rzuci jakimś nazwiskiem z górnej intelektualnej półki.
Żle się chłopcy bawicie; jesteście TYLKO marnymi naśladowcami panów dziennikarzy i filmowców, którzy ośmieszali Niemena czy Villas. Marek Dyjak i tak wszystkich ujmie, przede wszystkim tym, że już jest ZWYCIĘZCĄ zachowując, tak długo abstynencję. A w ogóle to gość z jajami, którego da się lubić... i oczywiście słuchać. W przeciwieństwie do.....
No comments:
Post a Comment