Friday, 21 February 2020

Tomasz Łubieński - „Wojna według Karskiego”


Uwaga!  Wybitna  książka,  wiadro  zimnej  wody  na  mózgi  owładnięte  wielkościowymi  mitami.  Poznajcie  prawdę!!!
Kto  nie  zna  Łubieńskiego,  niech  chociaż  dokładnie  przeczyta   notkę  o  nim  na  LC,  bo  to  oryginał,  który  pisze  niechcianą  prawdę.  Czytałem  jego  wiele  książek,  lecz  recenzowałem  tylko  jedną  pt „Ani  triumf,  ani  zgon”  i   za  brak  przypisów  musiałem  obniżyć  jej  ocenę  z  10  do  8.   Teraz  wziął  się  za  Karskiego,  którego Polacy  hołubią,  lecz  nie  chcą  pamiętać  jego  niewygodnych  słów:
„... Bez Państwa Podziemnego, bez AK, wojna nie trwałaby ani o jeden dzień dłużej..”
Prawda  uwiera,  więc  ta  rewelacyjna  książka  ma  na  LC  po 8 miesiącach  zaledwie  6,33 (3 ocen i 2 opinie).    Polecam  więc    tym,  którzy    w  stanie  wyjść  poza  „bogoojczyżnianą”  wersję  historii.  Żeby  dodać  oliwy  do  ognia,  wspomnę,  że  storturowanego  Karskiego  odbił  ze  szpitala  oddział    Cyrankiewicza,  późniejszego  premiera PRL. (Łubieński  też  o  tym  wspomina)
To  zaledwie  131 stron,  a  Łubieński   ujawnia  poglądy  Karskiego (i  swoje)   na wojnę, Holokaust i Polskę, tę przedwojenną, wojenną i powojenną.  Dla  mnie  BOMBA!!!  Tym  razem  nie  obniżę  oceny  za  brak  przypisów,  bo  to  książka  dla  czytelników  coś  niecoś  wiedzących,  którym  przypisy  zbędne,  a  innym  i  one  niewiele  pomogą.  10/10.
W  e-booku, po  przeczytaniu 17%  tekstu,  traficie  Państwo  na  najistotniejsze  i  niestety  prawdziwe  zdania o  tragedii  Karskiego:
„…. Te wszystkie sukcesy nie obroniły go przed nieodpartym smutkiem, który towarzyszy mu w późniejszych latach życia i tak zadziwia jego rozmówców. A wynika między innymi z głębokiego przekonania, że jego misja była daremna. Bo, jak powtarzał, nie udało mu się pomóc ojczyźnie ani uratować choćby jednego Żyda, chociaż zdołał dotrzeć do wielkich tego świata ze swoim naocznym, alarmującym świadectwem. Daremne okazało się również, w przekonaniu Karskiego, bohaterstwo powstania warszawskiego, które o dzień, nawet o godzinę nie skróciło zabójczej wojny. Ani nie przyniosło Polsce wolności. Podobnie wysiłek polskiego ruchu oporu, który stworzył państwo podziemne, a według tytułu książki Karskiego „tajne państwo”….”
Dojrzałym  -  gorąco  polecam


No comments:

Post a Comment