Uwaga!
Wybitna książka, wiadro
zimnej wody na
mózgi owładnięte wielkościowymi mitami.
Poznajcie prawdę!!!
Kto nie
zna Łubieńskiego, niech
chociaż dokładnie przeczyta
notkę o nim na LC,
bo to oryginał,
który pisze niechcianą
prawdę. Czytałem jego
wiele książek, lecz
recenzowałem tylko jedną
pt „Ani triumf, ani
zgon” i za
brak przypisów musiałem
obniżyć jej ocenę
z 10 do 8. Teraz
wziął się za Karskiego, którego Polacy hołubią,
lecz nie chcą
pamiętać jego niewygodnych
słów:
„„... Bez
Państwa Podziemnego, bez AK, wojna nie trwałaby ani o jeden dzień dłużej..”
Prawda uwiera,
więc ta rewelacyjna
książka ma na
LC po 8 miesiącach zaledwie
6,33 (3 ocen
i 2 opinie). Polecam
więc ją tym,
którzy są w
stanie wyjść poza
„bogoojczyżnianą” wersję historii.
Żeby dodać oliwy
do ognia, wspomnę,
że storturowanego Karskiego
odbił ze szpitala
oddział Cyrankiewicza, późniejszego
premiera PRL. (Łubieński też o
tym wspomina)
To zaledwie
131 stron, a Łubieński
ujawnia poglądy Karskiego (i
swoje) na wojnę, Holokaust i Polskę, tę przedwojenną,
wojenną i powojenną. Dla mnie
BOMBA!!! Tym razem
nie obniżę oceny
za brak przypisów,
bo to książka
dla czytelników coś
niecoś wiedzących, którym
przypisy zbędne, a
innym i one
niewiele pomogą. 10/10.
W e-booku,
po przeczytaniu 17% tekstu,
traficie Państwo na najistotniejsze
i
niestety prawdziwe zdania o
tragedii Karskiego:
„…. Te wszystkie
sukcesy nie obroniły go przed nieodpartym smutkiem, który towarzyszy mu
w późniejszych latach życia i tak zadziwia jego rozmówców.
A wynika między innymi z głębokiego przekonania, że jego misja
była daremna. Bo, jak powtarzał, nie udało mu się pomóc ojczyźnie ani uratować
choćby jednego Żyda, chociaż zdołał dotrzeć do wielkich tego świata
ze swoim naocznym, alarmującym świadectwem. Daremne okazało się również,
w przekonaniu Karskiego, bohaterstwo powstania warszawskiego, które
o dzień, nawet o godzinę nie skróciło zabójczej wojny. Ani nie
przyniosło Polsce wolności. Podobnie wysiłek polskiego ruchu oporu, który
stworzył państwo podziemne, a według tytułu książki Karskiego „tajne
państwo”….”
Dojrzałym -
gorąco polecam
No comments:
Post a Comment