Krzysztof ŁOZIŃSKI, Piotr RACHTAN - "Raport gęgaczy"
O kłamstwach, manipulacjach i prawdziwych zamiarach środowiska PiS
Oceniam II wydanie z 2016 roku, w którym zmieniono autorów I wydania przesuwając Waldemara Kuczyńskiego i Marcina Makowieckiego do grona współpracujących obok Antoniego Miklaszewskiego, Sławomira Popowskiego i Pawła Wimmera.
Krzysztof Łoziński (ur.1948) - pisarz, publicysta, alpinista, mistrz wschodnich sztuk walki, działacz opozycji antykomunistycznej w okresie PRL.
Piotr Rachtan, również „wiekowy”, skoro w 1968 r był bliskim współpracownikiem Adama Michnika i „komandosów”; w 2007 - nieudany kandydat PO do Sejmu dziś dziennikarz partyjnego pisma PO „POGŁOS”
Tytuł i motto nawiązuje do utworu Szpotańskiego „Cisi i Gęgacze, czyli bal u prezydenta” (zapraszam do trzech moich recenzji utworów Szpotańskiego na LC). Motto brzmi:
„Gnomie, coś Polskę przez tak długie lata
wtrącił skutecznie w bez wyjścia kabałę,
nie myśl, że znowu zrobisz z nas wariata,
wziąć się nie damy na stare kawały..”
Wspomogę autorów optymistycznym fragmentem z finału opery:
"I tak się cały ustrój ten zawali,
bo prawnej sankcji nawet mu nie stanie,
Gęgacze wyjdą z więzień w wielkiej chwale,
a Gnom żałosnym gęgaczem zostanie."
Gwoli ścisłości przypomnijmy, że „gęgaczami” określono intelektualistów tworzących rozgadaną opozycję. Poza gęgaczami – opozycjonistami występują również „trwożliwi pseudoopozycjoniści’ zwani Białymi Gnidami. Muszę też przypomnieć, że to Szpotański powiedział:
„Polacy to naród gęgaczy i szeptaczy zbierających się w chroniące je stadka, bo pojedynczo boją się cokolwiek powiedzieć..”
Oczywisty wniosek, że autorów stać na autoironię. Wpisując się w ten nastrój stwierdzam, że czuję się jak ksiądz Benedykt Chmielowski, który redagując w roku 1746 pierwszą polską encyklopedię powszechną „Nowe Ateny”, nie widząc sensu rozwodzenia się nad oczywistościami, zdefiniował konia następująco:
„KOŃ JAKI JEST, KAŻDY WIDZI”
Podobnie ja, piszący recenzje w dniu 28.10.2016, widzę, jak każdy trzeźwy, efekty autorytarnych rządów PiS, a zamroczeni 500+ niedługo ujrzą.
Jestem w uprzywilejowanej sytuacji, konfrontując rzeczywistość z prognozami autorów i dlatego łatwo mnie skrytykować raport.
1. Autorzy nie docenili chucpy PiS i dlatego rzeczywistość przerosła ich przewidywania.
2. Autorzy nie docenili ciemnoty społeczeństwa, które omamione 500+ i innymi nierealnymi obietnicami dalej dobrze ocenia rządy PiS
Dlatego też ich starania w oświeceniu Narodu nie przyniosą ż a d n y c h efektów, póki pojedynczy obywatel nie odczuje tragicznych skutków rozdawnictwa i nietrafnych reform we własnej kieszeni.
Ponadto ta jedna książeczka skierowana w dodatku do nielicznych skazana jest na przegranie z kłamstwami i oszczerstwami, które Kaczyński doprowadził do absurdalnej perfekcji. Poza kryzysem finansowym pomóc mogą tylko ekstremalne ugrupowana młodych np. bandziorów – kiboli, gdy ich rosnące żądania nie zostaną spełnione, a wtedy ich reakcja może być nieobliczalna.
Będąc sercem i duszą z autorami muszę postawić 10 gwiazdek, ale bardziej z obowiązku niż z przekonania. Lekturę polecam, choć wydarzenia bieżące zabierają jej świeżość.
No comments:
Post a Comment